Czarne recenzja

Tajemnica, którą skrywa las

Autor: @z_kultury_ ·1 minuta
2024-11-03
Skomentuj
3 Polubienia
Są historie warte tego, by się nad nimi pochylić. Są tacy bohaterowie, których losy śledzimy w napięciu i z ekscytacją. Do takich postaci należy narratorka a zarazem bohaterka książki autorstwa Anny Kańtoch pt. „Czarne” z oferty Wydawnictwa Powergraph.

Duszny klimat sanatorium dla nerwowo chorych, lata 30. XX wieku i zagubiona młoda kobieta egzystująca na granicy jawy i snu, gdzieś między prawdą a zmyśleniem. Kalki przeszłości nakłada na teraźniejszość i odwrotnie. Bez konkretnego schematu, za to z określonym celem. Chce wrócić do feralnego dnia, kiedy zginęła kochanka jej ojca, Tadeusza Reca i obiekt westchnień młodziutkiej wówczas bohaterki - Jadwiga Rathe. Nagła śmierć młodej, obiecującej (zdaniem niektórych) aktorki to uporczywe wspomnienie z dzieciństwa, które wiedzie prosto do niewielkiej miejscowości, gdzie od warszawskiego blichtru każdego roku odpoczywali Recowie. I tak czytelnik poznaje tytułowe Czarne, w którym roi się od tajemnic i niewyjaśnionych zjawisk a największe sekrety skrywa las.

Autorka zręcznie żongluje chronologią raz po raz przerzucając czytelnika między 1914 a 1935 rokiem, ale początkowo historia jest tylko tłem dla prezentowanych wydarzeń. Z czasem, narracja idzie o krok dalej, przywołując przełomowy dla Polaków rok 1863. Ten epizod z historii XIX wieku, wyodrębniony graficznie w postaci czarnych stron, staje się pretekstem do uzasadnienia fantastycznej wymowy powieści i jest w moim przekonaniu najbardziej wyjątkowy. Choć nie ma słowa o powstańcach styczniowych, biją z tych kart: trwoga, cierpienie Polaków i charakterystyczne dla niższych warstw społecznych - elementy myślenia magicznego. To nieoczywiste i w efekcie wspaniałe połączenie świadczy o niebywałym kunszcie pisarskim Anny Kańtoch.

Dawno już żadna opowieść nie pochłonęła mnie tak jak koleje życia Reców i Jadwigi Rathe. Mam poczucie, że zakrzywienie czasoprzestrzeni odmienia nie tylko losy bohaterów, ale również czytelników tej historii. Balansowanie na granicy wieków, udział w seansie spirytystycznym i wątki homoerotyczne u progu XX stulecia są znakami firmowymi tej prozy, która zdecydowanie zasługuje na Waszą uwagę.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne
2 wydania
Czarne
Anna Kańtoch
5.8/10

To co zdarzyło się raz, nie zdarzyło się nigdy Latem 1935 lub 1914 roku piękna aktorka przyjeżdża do letniska Czarne, aby pozować zamożnemu lekarzowi do portretu w plenerze. Żona malarza amatora w...

Komentarze
Czarne
2 wydania
Czarne
Anna Kańtoch
5.8/10
To co zdarzyło się raz, nie zdarzyło się nigdy Latem 1935 lub 1914 roku piękna aktorka przyjeżdża do letniska Czarne, aby pozować zamożnemu lekarzowi do portretu w plenerze. Żona malarza amatora w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś piękna aktorka przyjechała zapozowac do portretu, wzbudzając niechęć żony malarza i...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Anna Kańtoch "Czarne". Jest coś, co stało się kiedyś. Dawno temu, kiedy była jeszcze dzieckiem, chociaż nie wiele brakowało jej, by stać się kobietą. Stało się coś strasznego, dziwnego, niedającego ...

@emmeneea @emmeneea

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Waffen-SS. Elita Hitlera
Opowieść o ulubieńcach Hitlera

Te dwie spopularyzowane przez nazistów runy sig tworzące skrót SS to bodaj najbardziej rozpoznawalny symbol w Europie, a może i na całym świecie. O jego popularność zadb...

Recenzja książki Waffen-SS. Elita Hitlera
Przyszedłem do ciebie, ale cię nie zastałem
Jeden zbiór - różne oblicza pisarstwa

Antonio Tabucchi, włoski mistrz krótkiej formy, którego opowiadania przetłumaczono na wiele języków, cieszył się niegdyś popularnością również wśród polskich czytelników...

Recenzja książki Przyszedłem do ciebie, ale cię nie zastałem

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl