Czarne recenzja

Tajemnica, którą skrywa las

Autor: @z_kultury_ ·1 minuta
12 dni temu
Skomentuj
3 Polubienia
Są historie warte tego, by się nad nimi pochylić. Są tacy bohaterowie, których losy śledzimy w napięciu i z ekscytacją. Do takich postaci należy narratorka a zarazem bohaterka książki autorstwa Anny Kańtoch pt. „Czarne” z oferty Wydawnictwa Powergraph.

Duszny klimat sanatorium dla nerwowo chorych, lata 30. XX wieku i zagubiona młoda kobieta egzystująca na granicy jawy i snu, gdzieś między prawdą a zmyśleniem. Kalki przeszłości nakłada na teraźniejszość i odwrotnie. Bez konkretnego schematu, za to z określonym celem. Chce wrócić do feralnego dnia, kiedy zginęła kochanka jej ojca, Tadeusza Reca i obiekt westchnień młodziutkiej wówczas bohaterki - Jadwiga Rathe. Nagła śmierć młodej, obiecującej (zdaniem niektórych) aktorki to uporczywe wspomnienie z dzieciństwa, które wiedzie prosto do niewielkiej miejscowości, gdzie od warszawskiego blichtru każdego roku odpoczywali Recowie. I tak czytelnik poznaje tytułowe Czarne, w którym roi się od tajemnic i niewyjaśnionych zjawisk a największe sekrety skrywa las.

Autorka zręcznie żongluje chronologią raz po raz przerzucając czytelnika między 1914 a 1935 rokiem, ale początkowo historia jest tylko tłem dla prezentowanych wydarzeń. Z czasem, narracja idzie o krok dalej, przywołując przełomowy dla Polaków rok 1863. Ten epizod z historii XIX wieku, wyodrębniony graficznie w postaci czarnych stron, staje się pretekstem do uzasadnienia fantastycznej wymowy powieści i jest w moim przekonaniu najbardziej wyjątkowy. Choć nie ma słowa o powstańcach styczniowych, biją z tych kart: trwoga, cierpienie Polaków i charakterystyczne dla niższych warstw społecznych - elementy myślenia magicznego. To nieoczywiste i w efekcie wspaniałe połączenie świadczy o niebywałym kunszcie pisarskim Anny Kańtoch.

Dawno już żadna opowieść nie pochłonęła mnie tak jak koleje życia Reców i Jadwigi Rathe. Mam poczucie, że zakrzywienie czasoprzestrzeni odmienia nie tylko losy bohaterów, ale również czytelników tej historii. Balansowanie na granicy wieków, udział w seansie spirytystycznym i wątki homoerotyczne u progu XX stulecia są znakami firmowymi tej prozy, która zdecydowanie zasługuje na Waszą uwagę.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne
2 wydania
Czarne
Anna Kańtoch
5.6/10

To co zdarzyło się raz, nie zdarzyło się nigdy Latem 1935 lub 1914 roku piękna aktorka przyjeżdża do letniska Czarne, aby pozować zamożnemu lekarzowi do portretu w plenerze. Żona malarza amatora w...

Komentarze
Czarne
2 wydania
Czarne
Anna Kańtoch
5.6/10
To co zdarzyło się raz, nie zdarzyło się nigdy Latem 1935 lub 1914 roku piękna aktorka przyjeżdża do letniska Czarne, aby pozować zamożnemu lekarzowi do portretu w plenerze. Żona malarza amatora w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Anna Kańtoch "Czarne". Jest coś, co stało się kiedyś. Dawno temu, kiedy była jeszcze dzieckiem, chociaż nie wiele brakowało jej, by stać się kobietą. Stało się coś strasznego, dziwnego, niedającego ...

@emmeneea @emmeneea

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Faking it
Z życia singielki

Beth Reekles, autorka popularnej serii „The Kissing Booth”, powraca z zabawną powieścią o losach uroczej singielki pt. „Faking it”, która ukazała się w Polsce nakładem W...

Recenzja książki Faking it
Ostrakon
Na tropie renesansowej tajemnicy

Co by było gdyby na kartach jednej książki spotkali się dwaj wybitni przedstawiciele renesansu: Leonardo da Vinci i Mikołaj Kopernik? Krzysztof P. Czyżewski postanowił p...

Recenzja książki Ostrakon

Nowe recenzje

Breviarium Kanonu Kultury
Kultura głupcze
@melkart002:

Paweł Milcarek, Breviarium kanonu kultury Decorum Czym jest Breviarium? To pochodna łacińskiej nazwy brewiarz...

Recenzja książki Breviarium Kanonu Kultury
Miasto mgieł
„Miasto Mgieł" - Michał Śmielak - to mroczna hi...
@g.sekala:

W Sandomierzu nigdy nie byłem. Miasto zupełnie mi obce, a pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to pewien fenomen j...

Recenzja książki Miasto mgieł
Zapach ziół
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Zapach ziół". J...

Recenzja książki Zapach ziół
© 2007 - 2024 nakanapie.pl