Avatar @maciejek7

Mazury

@maciejek7
177 obserwujących. 182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 4 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
177 obserwujących.
182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 4 godziny temu.

Cytaty

Kto posiada kota, nie musi się obawiać samotności.
-Daniel Defoe.
Psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie.
-Winston Churchill.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów ty, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
-Michaił Bułhakow, Mistrz i Małgorzata.
Przed świętami, długimi weekendami, wakacjami trzeba być ostoją wyrozumiałości, miłości i spokoju większą niż dalajlama. Inaczej sosnowe pudełko i do piachu.
Podstawa uwodzenia to atrakcyjna konwersacja. Zagadnąć należy inteligentnie, dowcipnie, poruszając przy tym jakiś ważny temat.
W Bolku kochają się wszystkie kobiety. Z braku wyboru lub z głupoty. Wszystkie bez wyjątku.
Łysy kurdupel poruszający się jak kaczka, z niewiadomych przyczyn cieszący się nadzwyczajnym powodzeniem u tutejszych kobiet. Zwłaszcza tych upadłych.
Był łotrem, draniem i prostakiem, podłym, okropnym i nikczemnym.
Zrobiłabym wszystko, żeby zatańczył ze mną na zbliżającym się wieczorku, choćby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobiłabym w życiu.
Oparłam się plecami o ścianę, spojrzałam w niebo i wzięłam kilka oddechów.
Wcale mnie to nie uspokoiło, bo dlaczego miałoby uspokoić? Jeżeliby oddychanie miało uspokajać, to koncerny farmaceutyczne sprzedawałyby powietrze.
Ona była suką po matce, więc jak suka się zachowała. On zaś był psem, co się połasił na zbyt dużą dla niego kość. Która to kość stanęła mu teraz w gardle i która za chwilę go zadławi.
Ale złoto jest złotem, a chciwość zawsze pozostaje chciwością.
Trochę żeśmy się przez ten czas pozmieniali. Miałem wtedy wąsy i wszystkie włosy na głowie. I nie wyglądałem, jakbym był w ciąży.
Słyszałeś o dybukach? Duchach zmarłych wcielających się w żywych? To taka żydowska legenda. Na tych terenach została, choć Żydów już dawno tu nie ma.
Teraz była po prostu stara, grubą babą. Po wiejsku rozlazłą i roztytą. Taką, na której nawet nie zawiesiłby oka.
Byle jej nie odpowiedział ten, co go teraz wezwała. Nie należy wzywać zmarłych, bo przychodzą z ochotą.
To brzydkie, stare truchło było kiedyś całkiem do rzeczy. Chłopak jak malowanie. Z biglem, z jajem, tacy są najgorsi.
To dlatego nogi jej tak miękły. Nie jej jednej, lecz on też był za nią. Mógł przebierać, wybierać, tak jak ona w chłopach. Się dobrali jak szatan z diablicą.
A najgorzej już wtedy, kiedy jesteś lepsza od nich. Ładniejsza - to najgorzej. Mądrzejsza - tego nie darują. Jak ci się lepiej powodzi, jak dzieci się lepiej uczą, jak poszły na studia, pracę mają dobrą, a ty, choć sama, lepiej sobie radzisz od nich - no to już obraza na całego.
A największą twoją winą jest zawsze ich nieszczęście - mąż pijak, syn leniwy, córeczka idiotka. Choćby ci resztę wybaczyli, za to będą nienawidzić. I gdy ci się wreszcie noga powinie, uznają to za sprawiedliwą karę.
Niech już więc będzie gadanie. Tego i tak się nie uniknie. Zawsze ktoś będzie obgadywał, jeśli nie za to, to za tamto. Jak się puszczasz - źle, jak za cnotliwa jesteś - też źle. Jak ci mąż spierdolił, a ty go wciąż uważasz za męża - źle, bo trzeba być idiotką. Ale jakbyś spróbowała gdzie indziej szczęścia poszukać, to tez cię rozszarpią, bo przecież masz ślubnego.
Tacy oni są. Mocni w gębie. A jak co, to kobieta musi potem sprzątać. Latać z miotłą i ze szmatą za panami świata.
Zawahał się. Miała rację. W Boga może i wierzył, a może i nie, ale kościół to kościół, inna sprawa. Takich rzeczy nie wolno lekceważyć.
Rozpoznał ją po głosie. Tereska, jego piękna Tereska. Tak śliczna jak wtedy, gdy ją po raz pierwszy zobaczył. Tylko stara i brzydka, jak parchata krowa.
A więc facet. Rzadko leżał z facetami. Choć i to się zdarzało, czemu nie? Czasem je się mięso, czasem brukiew. Na przednówku i szczur jest kurczakiem. A przednówków było w jego życiu aż nadto.
O co tu mogło chodzić? Żydowska obrączka? Skąd tu się wzięła? To jakiś znak, sygnał, przesłanie? Jeśli tak, to co mogło znaczyć?
Mógł się tego spodziewać, a jednak się nie spodziewał. Miał wrażenie, jakby ktoś uderzył go obuchem w głowę. Nie chciał już więcej nic wiedzieć, żałował, że się obudził. Lepsze już tamte zmory niż to, co tu usłyszał.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl