RECENZJA PRZEDPREMIEROWA – PREMIERA 27 LISTOPADA
Gorzka otworzył bramy piekła i wypuścił z niego wszystkie bestie.
Seryjny morderca Poltergeist pozostaje nieuchwytny. Laura Wilk dostaje wsparcie w postaci specjalisty do spraw seryjnych morderców Dominika Bielczyka. Komisarz nie ufa jednak nowemu współpracownikowi. Poltergeist zaczyna polować na Laurę.
Ariel Lisiecki powraca do miejsca swego dzieciństwa, aby pokonać męczące go traumy.
Dawno nie spotkałam tak mrocznych, niebezpiecznych i złożonych bohaterów. Każdy z nich ukrywa niepokojący sekret. Gdy przeszłość zaczyna się odzywać robi się duszno, złowieszczo i przerażająco. Ciemność wychodzi z zapomnianych kątów i ogarnia swymi lepkim łapami bohaterów powieści.
Laura szaleje ze strachu o swoją siostrę, nie radzi sobie ze wściekłością powodowaną zastojem w śledztwie. Miota się niczym dziki zwierz w klatce i kąsa boleśnie. Nikomu nie ufa. Musi dokonywać trudnych, nie zawsze moralnych wyborów.
Lisiecki w poszukiwaniu źródła swoich traum trafia w sam środek piekła. Wyciąga sprawy, które mogą się skończyć jedynie śmiercią tego, który je odkryje.
Autor rozsypał na stole mnóstwo puzzli, pozornie do siebie nie pasujących. Obrazki, które powoli wyłaniają się z historii mrożą krew w żyłach, powodują skok adrenaliny, wyrzut bardzo mrocznych emocji. Napięcie sięga zenitu, akcja pędzi niczym tornad...