Po pomoc do niego zgłasza się kobieta poszukująca zaginionego brata, dziennikarza śledczego, który w ostatnim czasie natrafił na temat szokujących powiązań lokalnej polityki, biznesu i grup przestępczych.
Wydanie 1 - Wyd. Czarna Owca
“- Słuchaj, trzeba puścić na mieście plotę, że Loczka odjebał jakiś kiler ze wschodu. Ponoć sprawy z przeszłości.
- A czemu?
Bo nie chcę, żeby kręciły się tu psy. Jak myślisz, co będą robić na początku?
- A skąd ja mam wiedzieć? Nigdy nie byłem psem.”
“Trochę żałował, że otacza się takimi osobnikami. Nie chciał jednak ryzykować, że pod bokiem wyhoduje sobie konkurenta do władzy. A tępaki w rodzaju Struny nawet by nie pomyślały o tym, że mogą przejąć stery w grupie. Dzięki temu był spokojny o swój los.”
“Dopił drinka i wstał z kanapy. Miał ochotę popływać w basenie. Odkąd zaczął zarabiać duże pieniądze, otaczał się drogimi rzeczami. Lubił luksus.”
“Zastanawiała się, czy nie popełniła błędu, zgadzając się na współpracę z prokuraturą. Miała na utrzymaniu chorą matkę i zbierała na jej operację. Zamierzała popracować w agencji jeszcze ze dwa lata. Odłoży trochę gotówki i wtedy odejdzie z zawodu.”
“Nie uważała się za kogoś gorszego od innych. Na pewno nie dlatego, że wybrała taki sposób zarabiania pieniędzy. Zdawała sobie sprawę, że jej kolezanki z liceum nie dałyby jej spokoju, gdyby się dowiedziały, że sprzedaje własne ciało, ale nie miała wyboru.”