„Nielat” Piotra Kościelnego to już moje kolejne spotkanie z twórczością autora. Przyznam szczerze, że Piotr Kościelny potrafi ponownie zszokować, skłonić do refleksji i pozostawić czytelnika z książkowym kacem!
Akcja powieści toczy się dwutorowo, co znacznie dodaje książką ciekawości. Choć sama kiedyś nie do końca odnajdywałam się w takiej formie narracji. Teraz muszę przyznać, że najlepsze książki jakie czytam, to właśnie te z dwutorowym biegiem akcji.
Autor przybliża nam poruszającą historię nastoletniego chłopaka Michała, który po wyjeździe ojca do pracy za granicę oraz po tym, jak matka popadła w nałóg alkoholowy, Michał trafia pod opiekę swojego wuja.
Druga perspektywa przybliża nam śledztwo komisarza Nawrockiego, który nazywany jest „Chartem”. Sprawa dotyczy znanego aktora, który został znaleziony martwy. W tym samym czasie w komendzie prowadzona jest sprawa znalezionych zwłok młodego mężczyzny, które zostały zwęglone. Początkowo nikt nie przypuszczał, jak bardzo te dwie, pozornie odległe sprawy, są ze sobą powiązane.
Ten tytuł zdecydowanie należy do tych, przez które zdarzy nam się zarwać nockę! Książka niezwykle wstrząsająca. Porusza wiele tematów tabu, które wzbudzają oburzenie, ale również i przerażenie. Książka pokazuje wiele powiązań oraz okrucieństwo, jakie można komuś wyrządzić.
Nie jest to łatwa lektura, ale ja bardzo polecam! Wiele emocji, wiele łez, wiele niesprawiedliwości życia. Autor po raz kolejny nap...