Olbrzymi, ale spokojny i sympatyczny Holger Carlsen pracuje jako inżynier w jednym z zakładów w Ameryce Północnej.
Jak sam mówi w gronie przyjaciół w jego życiu nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego, być może prócz tego, że jest podrzutkiem i nie zna swoich prawdziwych rodziców. Nawet nie wie, jak bardzo się myli. Tymczasem w Europie wybucha druga wojna światowa.
Holger przedostaje się do okupowanej przez Niemców Danii i przystępuje do ruchu oporu. Podczas jednej z akcji zostaje ranny w głowę i traci przytomność. Odzyskuje ją w zupełnie innym miejscu.
Ze zdumieniem stwierdza, że znajduje się w gęstym lesie. Po chwili dostrzega olbrzymiego ogiera, kompletną zbroję oraz tłumoczek z nieznanymi mu ubraniami.
Jako że sam znalazł się tu nagi ubiera się w nie, wsiada na konia i udaje na poszukiwanie kogokolwiek, kto mógłby mu wyjaśnić, gdzie się właściwie znajduje.
Wkrótce trafia do prymitywnej chatki wiedźmy, Matki Gerdy, której dziwne słowa nie mówią mu jednak wiele. Wnioskuje jedynie, że tajemniczym trafem przeniósł się do średniowiecznej Europy.