Fragment książki:
„– Podążajcie lasami, dobrze się kryjąc, aż do miejsca, gdzie spoczywa statek. – powiedział mój pan. – Czekajcie południa i startujcie. Wiecie, jak używać map w rulonach, tych samodzielnie rozświetlających się map, prawda? Dobrze zatem; gdy przybędziecie do Stularax - zabierze wam to godzinę - lądujcie tam, gdzie znajdziecie osłonę. Odpalcie kilka pocisków z katapulty, by zniszczyć zewnętrzne umocnienia, a potem, dopóki jeszcze będą zaskoczeni, zaatakujcie na piechotę. Zabierzcie, co możecie, z arsenałów i wracajcie. Jeśli tutaj będzie utrzymywał się spokój, lądujcie w miejscu startu; jeśli zaś zastaniecie walkę, róbcie, co uznacie za najlepsze.”
„– Podążajcie lasami, dobrze się kryjąc, aż do miejsca, gdzie spoczywa statek. – powiedział mój pan. – Czekajcie południa i startujcie. Wiecie, jak używać map w rulonach, tych samodzielnie rozświetlających się map, prawda? Dobrze zatem; gdy przybędziecie do Stularax - zabierze wam to godzinę - lądujcie tam, gdzie znajdziecie osłonę. Odpalcie kilka pocisków z katapulty, by zniszczyć zewnętrzne umocnienia, a potem, dopóki jeszcze będą zaskoczeni, zaatakujcie na piechotę. Zabierzcie, co możecie, z arsenałów i wracajcie. Jeśli tutaj będzie utrzymywał się spokój, lądujcie w miejscu startu; jeśli zaś zastaniecie walkę, róbcie, co uznacie za najlepsze.”