Moje kolejne spotkanie z piórem autorki, które uważam za jeszcze lepsze niż z poprzednią książką jaką czytałam.
Ola jest blogerką kulinarną, która żyje w szczęśliwym małżeństwie z teściową "szamanką". Pewnego dnia jej życie zwali się jej na głowę, a szczęśliwe małżeństwo zakończy się nieodwracalnie.
Dla Oli to koniec świata i nie wyobraża sobie szczęśliwego życia. Wydaje jej się, że zostanie samotną rozwódką już po kres dni. Jednak los mimo wszystko ma dla nas wiele niespodziewanych niespodzianek.
Myślicie, że Ola ponownie odnajdzie szczęście?
Miałam ogromny przestój czytelniczy i powiem wam, że sięgając po ''Tak smakuje miłość" nastawiłam się na to, że książka albo mnie znudzi, albo nie będzie chciało mi się jej czytać już po pierwszych zdaniach... Jak ja się wtedy myliłam. Pierwsze zdania książki i wpadłam w nią jak śliwki w kompot. Mało tego, nie potrafiłam się oderwać od tej historii. Całość napisana lekkim, prostym i jakże przyjemnym stylem, opowiadająca można by rzec bardzo prostą historię, która mogłaby wydarzyć się naprawdę - i to właśnie mnie oczarowało. Z ogromnym zapałem śledziłam losy Olki, pokochałam jej brata Maksa, który ma niesamowite poczucie humoru oraz jej przyjaciółkę Julkę, która jest równie zakręconą kobietą. Całość stworzyła naprawdę ciekawy obraz, a książka zakończyła się w takim momencie, że jakby nie to, że od razu mogłam sięgnąć po drugim tom, to chyba bym nie wytrzymała psychicznie!! :D
I wcale nie żartuję! "Tak s...