Gotowi na wszystko

Z całej tej seri ta książka jest moim zdaniem najsłabsza, ale szybko się czytało, więc ok

Czytaliście najnowszą książkę pani Agaty Przybyłek „Gotowi na wszystko”, która swoją premierę miała 02 września? Ja już jestem po lekturze i cóż, mogę tylko powiedzieć, że w moim przypadku każda książka pani Agaty zasługuje na duży plus. Uwielbiam historie przez nią opisane, uwielbiam bohaterów, styl autorki, który bardzo do mnie przemawia. I zawsze z niecierpliwością czekam na jej kolejne pozycje.

Z bohaterami książki „Gotowi na wszystko” miałam okazję zapoznać się podczas lektury poprzednich części.

Paula to młoda i dynamiczna dziewczyna, która marzy o karierze w telewizji. Pewnego dnia dostaje taką szansę. Jest tylko jeden mały problem. Musi znaleźć chłopaka, który będzie udawał jej narzeczonego, ponieważ Paula ma zamiar wziąć udział w reality show, w którym pary walczą o wymarzony ślub. Traf chciał, że przypadkiem jej kolega z dawnych lat oświadczył się narzeczonej, ale nie ma tyle funduszy, żeby zorganizować jej wymarzone wesel. Chłopak postanawia wziąć udział w programie razem z Paulą. Co z tego wyniknie? Czy sława faktycznie przyniesie Pauli szczęście? I najważniejsze jak na to wszystko zareaguje narzeczona chłopaka?

Urzekająca i dowcipna historia, która pokazuje, że sława ma nie tylko te pozytywne aspekty, a w życiu oczywiście najważniejsza jest miłość. Zgadzacie się z tym? Jestem bardzo ciekawa waszej opinii.

W książkach pani Agaty cenię przede wszystkim to, że są pisane dla czytelni...

Historia trochę odrealniona i liczyłam na coś więcej. .. Miałam nadzieję, że będzie więcej scen z bohaterami z poprzedniej części. Bo jak ktoś czytał 2 tom to na pewno liczył na troszkę kontynuacji.
Z książkami autorki zawsze mam problem.. albo jestem pozytywnie zaskoczona albo rozczarowana.. tym razem było rozczarowanie.. fabuła mało prawdopodobna. Postacie drugoplanowe mało wykreowane wręcz nie wiemy co się wydarzyło dalej? jakie spotkały ich losy?
Nie wrócę drugi raz do tej historii.

"Gotowi na wszystko" to historia Pauli, siostry Julki, która była bohaterką poprzedniej części. Paula to dziewczyna pragnąca sławy, rozgłosu i marząca o zostaniu celebrytką. Pewnego dnia z braku zajęcia postanawia zgłosić się do nowego reality show, który dotyczy organizacji wymarzonego ślubu, jednak do tego programu potrzebuje partnera. Jej wybór pana na przystojnego Marcela, który był jej przyjacielem w dzieciństwie. Niestety dla niej chłopak ma już narzeczoną i marzenia Pauli muszą na chwilę pójść w odstawkę. Jednak po kilku dniach Marcel postanawia przyjąć ofertę dziewczyny, wziąć z nią udział w programie i nic nie mówić swojej narzeczonej... Przecież miłość wszystko wybaczy...

Książki autorki mają to do siebie, że bardzo szybko i przyjemnie się je czyta. Często dotyczą codziennych, życiowych spraw, a bohaterowie są prawdziwi, pełni emocji, a przede wszystkim pragną miłości i szczęścia. Ta historia niestety niezbyt mnie do siebie przekonała, była lekko naciągana, schematyczna i przewidywalna. Miałam też wrażenie, że bohaterowie nie liczą się z uczuciami innych bliskich sobie osób...

Niezaprzeczalnie jak dla mnie najlepsza była pierwsza część, ale jeśli szukacie czegoś lekkiego, na poprawę humoru i lubicie pióro polskich autorek to polecam całą serię.

Ostatnia część serii "Tak smakuje miłość", za którą czekałam z utęsknieniem. Bardzo polubiłam się z bohaterami pierwszej części i z ogromnym zapałem śledziłam ich dalsze losy.

"Gotowi na wszystko" opowiada losy Pauli, młodej kobiety, której marzeniem jest zostać celebrytką oraz Marcela, który próbuje przywyknąć do myśli szybkiego ożenku z kobietą, która kocha, jednak która zbyt mocno na niego naciska. Pewne wydarzenie i niespodziewany obrót spraw wywróci życie ich obu do góry nogami.

Kiedy książka trafiła w moje ręce bardzo się cieszyłam i rzuciłam wszystkie jakie czytałam po to, aby sięgnąć właśnie po "Gotowych na wszystko".. Muszę przyznać z bólem serca, że ta książka w porównaniu do pozostałych dwóch z serii, i do innych książek autorki, jest słaba. To znaczy słaba... Jest dobra, ale czuję się zawiedziona. Co prawda bardzo się ucyeszyłam, że mogłam się spotkać z bohaterką, która pojawiała się w poprzednich częściach, jednak... Ta historia była bardzo, ale to bardzo do przewidzenia. Nie działo się w niej nic co by mnie zaskoczyło, nawet odrobinkę. Poza tym, że czytało się ją lekko i przyjemnie, to jestem naprawdę zawiedziona.