"Powinna zostać opowiedziana, wysłuchana. Ci, co przechowywali ją w najciemniejszych zakamarkach umysłów, pragnęli o niej mówić, choćby szeptem."
Ten szept rozbrzmiewał w myślach Thada McAlistera coraz głośniej, wręcz nachalnie. Widział, że powieść, nad którą pracuje będzie inna niż wszystkie, wyjątkowa, bo "żadna inna nie przeraziła go tak bardzo". Nigdy dotąd nie stworzył postaci tak realistycznych. Opisy procesu czarownicy sprzed kilku wieków pokrywały każdy centymetr papieru. Z każdym kolejnym zdaniem, nabierał przekonania, że spełni swoje marzenia i jego nazwisko trafi na listę bestsellerów. Dla siebie i dla bliskich, którzy zawsze w niego wierzyli. Jednakże, czy "Powrót czarownicy" jest tylko fikcją? Co kryje się za koszmarnymi snami spodziewającej się dziecka żony Thada? Jedno jest pewne: ONA NAPRAWDĘ CHCE WRÓCIĆ...
"Opuszczona" to kawał dobrego thrillera z elementami horroru i wątkami paranormalnymi, w którym fikcja przenika do rzeczywistości, wywołując potężne siły. Już pierwsze sceny budzą złowieszczy dreszcz, który w miarę rozwoju akcji staje się coraz intensywniejszy. W domu McAlisterów zaczynają się dziać niepokojące wydarzenia, trudne do zrozumienia. Atmosfera jest upiorna i nieludzka, a drażniący odór zgnilizny miesza się ze strachem. Z ciekawością śledziłam nierówną walkę z czasem i złem, które wymyka się spod kontroli. Równocześnie mamy wgląd do powieści Thada, w której w przenosimy s...