Trzeci i ostatni tom serii “Mistic”, przed kim tym razem otworzą się drzwi tajemniczego klubu?
Przyznam szczerze, że bardzo czekałam na tą część. Hazel już w pierwszym tomie mocno mnie zaciekawiła, zresztą niedostępny przyjaciel Collinsa, też wywoływał we mnie wiele emocji.
Czy moje oczekiwania zostały spełnione?
Hazel i Dylan skrywają w swoich sercach pewną tajemnicę. Są w sobie szaleńczo zakochani, jednak kobieta ma narzeczonego, a mężczyzna posiada tajemnicę, którą boi się ujawnić. Los nie oszczędza tej dwójki, przez całą książkę możemy obserwować ich wzloty i upadki, dobre i złe zachowania czy reakcje. Choć oboje boją się wspólnej przyszłości, która może być równie piękna, co bolesna ryzykują. Tylko czy to ryzyko się opłaci? Przeszłość nigdy nie zapomina i może namieszać i to ostro.
Jejuuu to było takie dobre, uwielbiam Hazel, choć jest nieśmiała, niepewna, wydaje się ciągle przestraszona, to niesamowicie lubię jej postać. Dylan też ma w sobie coś takiego, że nie da się go nie lubić 😁. Moim zdaniem to było wspaniałe zakończenie serii. Cudowne podsumowanie i bolesne rozstanie. Na pewno będę tęsknić za bohaterami, jednak mam nadzieję, że gdy kończy się coś dobrego może zacząć się coś jeszcze lepszego.