Jasne, pełne, starannie warzone opowieści EuGeniusza polskiej fantastyki Wprawiają w świetny humor. Buzujące niczym tytułowy trunek, zawierają też odrobinę niezbędnej goryczy... Wartką akcją, dobrym humorem, odpowiednią dawkę emocji i charakterystycznym dla autora nieco rubasznym stylem przyprawiają o lekki i przyjemny zawrót głowy. Oto opowieści o przygodach dwóch wiernych towarzyszy, Cadrona i Hondelyka, spisanych ze swadą będącą znakiem rozpoznawczym autora. Już na wstępie znajomości Gienio zaskoczył mnie łatwością niepostrzeżonego zmieniania zwykłej rozmowy we wciągającą opowieść fabularną. Że to opowiadanie, słuchacz orientował się dopiero około pointy. Marek S. Huberath