Czym tak naprawdę jest (nie)miłość?
Małżeństwo to zazwyczaj nie decyzja podjęta pod presją chwili, ze względu na impuls, a ważna zmiana w życiu poprzedzona związkiem, poznaniem drugiej osoby, a przede wszystkim prawdziwą miłością. Ale czy słowa małżeńskiej przysięgi będą zawsze aktualne? Czy będąc wraz z ukochaną osobą, można się jednak gdzieś pogubić w tym wspólnym życiu? Tak właśnie było z głównymi bohaterami powieści.
Cecylia i Wiktor po kilkunastu latach w małżeństwie zboczyli z właściwej drogi. Oboje już od jakiegoś czasu pragną rozwodu, ale żadne z nich nie powiedziało tego na głos. Drobiazgi i większe rzeczy sprawiły, że stopniowo zaczęli się od siebie oddalać. Cecylia flirtuje z mężczyznami przez internet, a Wiktor znalazł sobie młodą i atrakcyjną kochankę, która jest jego studentką.
Wszystko zmienia się w dniu, który z pozoru jest podobny do ostatnich w ich małżeństwie. Jest to również dzień, w którym Cecylia w końcu podejmuje decyzję o rozmowie z mężem o rozwodzie. Nie dochodzi do niej jednak, ponieważ kobieta rano ma poważny wypadek samochodowy. Cecylia przechodzi operację, jednak nie może chodzić. Czy tego chce, czy nie w najbliższym czasie jest skazana na wózek, a co za tym idzie na pomoc męża. W perspektywie długa rehabilitacja i niepewna przyszłość sprawiają, że małżonkowie dalej nie decydują się na rozmowę o rozwodzie i udają szczęśliwą rodzinę.
Ale czy na pewno udają? Paradoksalnie stra...