Recenzja zaktualizowana po rereadzie.
Jeśli pragniecie książki lekkiej, pełnej magii i romansu, w "Krwi Nowych Bogów" tego nie znajdziecie.
Książka Katarzyny Wycisk jest brutalna, ociekająca krw1ą i okropnościami. Gniazdo zamieszkują, aniołowie, ludzie, wampiry i inni - to mieszanka wybuchowa, zwłaszcza gdy stają w szranki na arenie cotygodniowych igrzysk. Właśnie w takiej walce Moon - jedna z głównych bohaterek - traci najbliższą jej osobę.
Większość fabuły ma miejsce dziesięć lat po wyżej wspomnianym wydarzeniu. Rebelianci, którym towarzyszy Moon, chcący raz na zawsze zakończyć waśnie między rasami, postanawiają zaufać tajemniczej kobiecie, o której praktycznie nic nie wiedzą, i wyruszają poza Gniazdo w poszukiwaniu przedmiotu, który ma im ułatwić zadanie.
Styl autorki jest lekki i przystępny, dzięki czemu książkę czyta się łatwo. Tym razem sięgnęłam po audiobooka, jako że znałam już fabułę. Historia opowiedziana jest z wielu perspektyw , co niektórym może przypaść do gustu - dla mnie raczej jest to minus. Jednak jako że było to powtórne czytanie, wiedziałam już, kogo lubię, a kogo nie ;)
Świat jest bogaty i szczegółowo zarysowany, a plastyczne opisy sprawiają, że bardzo dokładnie można sobie wszystko wyobrazić - od ciekawych i niebezpiecznych roślin, poprzez stwory, aż do scen walk i tortur. Jeśli chodzi o te ostatnie, dla mnie były aż zbyt dosadne, ale to jedynie ...