ewelina el.

Kasia, filmy akurat będą kiepskie :P, a ja dokumentów nie lubię, ale za to jakie mam pro gadżety i identyfikator B-)

A tak serio, to niekture fabuły mogą być niezłe, ale żałuję, że jak było OffCamera to byłam tuż przed maturą, tam były cudne filmy!

Przypomniało mi sie - moja anglistka (kobieta z klasą koło pięćdziesiątki) mówiła, że czytała "Zmierzch" w oryginale, a następnie po polsku i polska wersja ją totalnie zniesmaczyła pod względem językowym - jak mnie.

Więc może faktycznie to kwestia tłumaczenia, ten infantylizm. Nie wiem.

Krzywe 10 - super pozycja :)

Poza tym jako maniaczka Pilcha - on wiele akcji w swoich powieściach lokuje w Wiśle, swoim rodzinnym miasteczku. Może nie wieś, ale blisko. Np. "Narty Ojca Świętego".

"Bezpowrotnie utracona leworęczność" mojego mistrza Pilcha, cudowne :)

Jutro rusza Krakowski Festiwal Filmowy, więc dzisiaj przygotowania i jutro startujemy.

Wczoraj byłam na Juwenaliach ośmiogodzinnych. Ło. Złapała nas burza, ale suszenie butów w suszarce hipermarketowej jest super.

Poza tym pan Strażnik Miejski chciał mi dać mandat w wysokości stu złotych, ale na szczęście pomrugałam oczkami i mi darował.

Zapowiada się nieźle i błyskotliwie, ja chętnie przeczytam czy w orginale czy nie :)

A wulgaryzmy mi absolutnie nie przeszkadzają, byłabym hipokrytką.

Jak wspominałam - próbowałam przeczytać Zmierzch, wydał mi się mega infantylny i naprawdę pisany językiem totalnie idiotycznym (nie wiem na ile to wina tłumaczenia).
Przed setną stroną wymiękłam.
Jak się zaczęły "wampirze rzeczy" - o nie, nie nie.

To nie dla mnie, sajens fikszyn dla piszczących do gołej wampirzej klaty piętnastek. Bez urazy.

Hej, "Pamiętnik księżniczki" był dobrym czasozabijaczem jak się miało 13 lat :P

Jak dla mnie jest genialny, mogę go oglądać codziennie, dwadzieścia razy, nic dla mnie nie traci, maestria horroru przyswajalnego, a jednocześnie niepokojącego.
Jack Nicholson ze swoim obłędem w oczach, ach! Kultowe teksty, zachowania. Momenty w których muszę zamknąć oczy (kobieta w łazience), ale jednocześnie mnie strasznie ciekawią.

Ale cóż, ze wstydem dodam - książki nie czytałam, ...

Przemku, mam dokładnie tak samo :-)
Ja przeczytałam Harrego Pottera po obejrzeniu filmu i wszystko miałam w głowie dokładnie filmowe, a szkoda, dużo "magii" mnie ominęło.

Ale bywa też tak, że ja sobie wyobrażę coś tak a nie inaczej, a potem film mi się totalnie nie zgadza z tym, np. "Ania z zielonego wzgórza", "Dorian Gray", "Lolita", "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów" etc.

Julia&Julie był dla Ciebie lekkim filmem?
Ja się wymęczyłam niemiłosiernie, głównie przez sposób mówienia Meryl Streep (którą swoją drogą uwielbiam) i przez długość filmu.

Fabuła niezła, pomysł ładny, momenty całkiem miłe się zdarzały, ale zdecydowanie nie było mi lekkim oglądać ten film. Szacun.

Dziwi mnie zdanie Kinga, Kubrick jest absolutnym maniakalnym geniuszem, a "Lśnienie" jest arcydziełem!

Jasne, że bym przeczytała ;>
W Tanich Księgarniach już dziesiątki takich zakupiłam i przeczytałam:)

Bezapelacyjnie i jednogłośnie : Jerzy Pilch.

(Skończył nawet to samo liceum, które ja ;-))

tak, a właśnie idę na imprezę -.-

masz ochotę na obejrzenie horroru?

2/3 - z tym badmintonem to nie wiem, może 10 lat temu grałam

- lubi coca-colę
- ma talent plastyczny
- lubi wycieczki po lesie

0/3

- lubi koty
- był/a w Ameryce
- ma brata

Czy wierzysz w miłość? Dlaczego?

No, wzruszające :(

Zobaczcie jakie piękne <3

POŁKNĘŁAŚ?! AAAA!

Tragusa miałam, ale ostatnio na operacji mi wyciągnęli i już potem nie udało się włożyć, toteż stwierdziłam, że walnę tego surface'a.

Lena, co do miejsc mało widocznych mnie się bardzo podoba tutaj:
http://img255.imageshack.us/img255/4139/030505ufs6.jpg

A w języku mi się nie podoba i w sumie zbyt wiele zagrożeń i w ogóle brrr:>

Ten który wstawiałam w wardze na środku koszmarnie mnie kusi, ale jest bardzo niepraktyczny, ech...

Martina - zgadzamy się idealnie co do "Sali..." i "Erratum" : )

Ja mam STRASZNE zaległości filmowe ;(
Czekam na "Melancholię" Von Triera.

Ale od poniedziałku zaczynam pracę przy Krakowskim Festiwalu Filmowym, będzie się działo:)

Plus widziałam ostatnio "Wszystko gra" Woodego Allena, film w którym Allen wyjątkowo nie pokazuje się, nie śmieszy, nie neurotyzuje, nie zab...

Ja bardzo chcę zobaczyć!

Masz rację, w sumie prawda z tym bólem. Trochę pocieszające. Chciałam sobie na wewnętrznej stronie nadgarstka zrobić. :)

Buu. Nie przejmuj się, nigdzie się ustne nie liczą, ale rozumiem. Swoją drogą wzięłaś dosyć trudny i niejednoznaczny temat. W każdym razie z pisemnych napewno będzie lepiej:)

No to polecam Kult Tatoo, wszystko od lat przebijam sobie tam, jest też tam najlepszy salon tatuażu w Polsce podobno. Jest to na Rynku.
http://kultta...