Dzień Dobry

Co do tatuażu, nie jest tak strasznie, jak ludzie mówią. Sama mam trzy i ból jest absolutnie do zniesienia.

Ustna z polskiego? Pochwal się tematem! :D I wynikiem ostatecznym oczywiście ;)
Trzymamy za Ciebie kciuki!

@Cesaret : Do zniesienia - dla Ciebie ;P Przecież każdy ma inne granice wytrzymałości na ból, ja mam bardzo niskie. Jestem w stanie znieść naprawdę duży ból, byle krótki - jak z tym kolczykiem. Ale moja niewytrzymałość na ból przy wyrywaniu korzeni zębów zaprowadziła mnie na stół operacyjny -.-

A jakie? ^^ Masz jakieś fotki? ;> Zazdroszczę!


/// Trzymamy kciuki, si!

Witam.
Jestem już po ustnych. I jestem bardzo niezadowolona. Wydaje mi się, że przedstawiłam na tyle swój temat: "Dokonując analizy języka różnych reklam, wyjaśnij, jaki obraz świata one kreują". Zdałam tylko na 55%! Czyli 11/20. Podnosi mnie na duchu jedynie fakt, że w mojej grupie tylko jeden wynik był satysfakcjonujący, bo 17/20. A reszta, to już poniżej 10. To jest szok. Ale co tu dużo mówić, coś powoduje takie słabe wyniki...

@Interplaygirl - ja mam tak samo. Krótki ból zniosę, wręcz lubię. Mmm.. jak przebijano mi brew, to czułam satysfakcje ;)
A Kraków nawet byłby w porządku. Mieszkam dość blisko, więc miałabym normalny dojazd. ;)

Buu. Nie przejmuj się, nigdzie się ustne nie liczą, ale rozumiem. Swoją drogą wzięłaś dosyć trudny i niejednoznaczny temat. W każdym razie z pisemnych napewno będzie lepiej:)

No to polecam Kult Tatoo, wszystko od lat przebijam sobie tam, jest też tam najlepszy salon tatuażu w Polsce podobno. Jest to na Rynku.
http://kulttattoo.com/kult/?static=8

Naturalnie każdy ma inne granice, a ja jestem naprawdę BARDZO wrażliwa na ból. Dlatego też zdziwiło mnie, że wcale tak źle nie jest. Przed tatuowaniem byłam w takiej panice... myślałam, że lada chwila zejdę na zawał. Nie taki jednak diabeł straszny, jak go malują ;)
Za tydzień idę na drugą sesję (5 godzin...) robienia trzeciego tatuażu i po wszystkim się pochwalę, jeśli będzie ktoś chciał ;)

Btw. co do wyrywania zęba, nie można tego porównywać, bo ból zęba jest na ogół nie do zniesienia, tutaj już wielka ingerencja w nerwy następuje. A przy tatuażu jedynie naskórek zostaje naruszony.

Temat fajny, ale jak zauważyła interplaygirl, nie jest łatwy. Ważne, że zdałaś i masz to za sobą:)

Ja bardzo chcę zobaczyć!

Masz rację, w sumie prawda z tym bólem. Trochę pocieszające. Chciałam sobie na wewnętrznej stronie nadgarstka zrobić. :)

Witam wszystkich i dziękuje za gratki :D
@candylove27 oj wiem co czujesz , ale nie przejmuj się tym :) To się nigdzie nie liczy (wiem ambicja podgryza od tyłu też to mam ;) )
A najlepiej kup sobie nową książkę i zaczyta podgryzacza ;)

Mnie dziś wzięło na śpiewanie :D W sumie zawsze mnie bierze ale dziś to już apogeum. XD Kocham śpiewać :) Ja wiem niby mówią że ładnie śpiewam( nie wiem nie mnie to oceniać) ale i tak mam przeczucie że zaraz jakaś sąsiadka zrobi mi nalot z miotłom i karze się zamknąć XD
Wildze że o tatuażach rozmawiacie :D super sprawa zwłaszcza jak się zrobi jakiś unikatowy a nie motylka na miednicy jak co 20 kobieta na świecie ;) Wiecie o co mi chodzi :)
Ja nie mam ale często sobie sami robimy długopisami i henną ze znajomymi jakieś malutkie :) Nawet fajnie wychodzi :)

A żebyś wiedziała Kasiasnoopy, że od razu poleciałam do księgarni po nową zdobycz ;)
A co do matury, to cieszę się, że mam to za sobą. Nigdzie się to nie liczy tak naprawdę... Ale ambicja podcięła mi skrzydła tutaj ...
Poszłam spać i od razu poprawił mi sie humor.

no domyślam się XD w końcu książka panaceum na całe zło. :D Ja też na początku się wkurzyłam ale potem od razu mi przeszło :)

Było - minęło. Nie ma już co o tym myśleć. ;)

Oj :) Widzę, że rozprawiałyście nad bardzo interesującym mnie tematem ;) Kolczyki uwielbiam. Posiadam ich trochę, chociaż tylko i wyłącznie w uszach. Z języka zrezygnowałam po dwóch latach noszenia ale zastanawiam się nad zrobieniem kolejnego. U mnie problem polega na tym, że preferuje mało widoczne miejsca, by były tylko i wyłącznie dla mnie i jakoś nie mogę złapać weny twórczej. Jeśli chodzi kolczyki, to podobają mi się ale tylko i wyłącznie na kimś i pod warunkiem, że nie są zbyt duże, a w każdym razie nie są jakimś diabłem, czy innym stworem z horrorów. Ani to nie ładna, ani nic... Ale to tak tyko moje subiektywne zdanie ;)

Lena, co do miejsc mało widocznych mnie się bardzo podoba tutaj:
http://img255.imageshack.us/img255/4139/030505ufs6.jpg

A w języku mi się nie podoba i w sumie zbyt wiele zagrożeń i w ogóle brrr:>

Ten który wstawiałam w wardze na środku koszmarnie mnie kusi, ale jest bardzo niepraktyczny, ech.

No ja swój dwa razy połknęłam, a idąc na logopedię i tak musiałabym go wyciągnąć ;)
Z powierzchniowym po z kolei kusi mnie na karku, jednak może okazać się nieco nie praktyczny ;) Będę coś kombinować. Z braku laku zrobię drugi tragus albo coś pokrewnego ;)

POŁKNĘŁAŚ?! AAAA!

Tragusa miałam, ale ostatnio na operacji mi wyciągnęli i już potem nie udało się włożyć, toteż stwierdziłam, że walnę tego surface'a.

Hm... Jeżeli chodzi o miejsca mało widoczne, to marzy mi się kolczyk w sutku. ;p
W języku podobają mi się kolczyki, ale nie u wszystkich, ale nie na mnie.
Sama na karku czy na mostku bym sobie nie zrobiła, bo jest to niepraktyczne, a zwłaszcza taka niedojda jak ja, od razu by sobie to wyrwała. ;)

Zobaczcie jakie piękne <3

Kobieto! Myślałam, że się popłaczę. ;)

świetne :-)

No, wzruszające :(

uu. co tu taka cisza?

może to zbliżający się koniec świata? :D
uwaga,uwaga już za 21 minut xD

oto mój plan zajęć na dzisiejszy ''końcowy'' dzień:
17.45 - kanapa
18.00 - koniec świata
18.20 - przeczytam ciekawe książki
23.00 - pójdę spać.

Chyba przegapiłam koniec świata, ale to dlatego, że tak się w książce zaczytałam ;-). A mnie czeka jutro komunia kuzynki, więc niedziela zleci ekspresowo i znów do szkoły... Ale jeszcze ten tydzień i Zakopane!

A ja nawet nie zwrócilam uwagi na koniec świata bo grałam przy ognisku dla jakis 70 osób, jak nie lepiej i musiałam się produkować, żeby strun od gitary nie rozwalić i chwytów nie pomylić ;P
A teraz uczę się anatomii ;( Bo niestety trzeba ja zdać w przyszłym tygodniu jak się chce sesję zdać... ;P

@ Lilien a tak z ciekawości co takiego studiujesz? Jak anatomia to pewnie cos z medycyną :)

Medycynę, medycynę ;)
A propos... Lila, ty wiesz, że ta kartka z życzeniami cię nie uratuje, jeśli kolejny raz tą anatomię oblejesz, prawda?
Ja już więcej urodzin nie będę miała w tym roku ;p

Ale ładną kartkę ci z ksiązką wysłałam co nie? ;P
i tak Enigma@ medycynę, medycynę =P chociaz dopiero jestem początkująca więc prawie zielona =P A ja lubię zielony^^

Bardzo ładną :D rzeczywiście się czekolady najadłaś ;p

depresje mialam! i wolny dzień ;) a teraz idę spaaaaać bo padam, 2 dni z chmara dzieciaków to za dużo jak na moje szare komórki ;P do-bra-noc (^^,)

oj, znam to, znam. Wrobili mnie w grę w babinona! wiesz jak mnie ramię boli?!