Na zawsze zapamiętam "O psie który jeżdził koleją''.Bardzo mnie wtedy wzruszyła i napewno jest jedną z moich ulubionych książek.
W końcu mogę podać moją ulubioną książkę, z której zaczerpnęłam inspirację na mój wspaniały nick :) Psie serce Michaiła Bułhakowa @Link
Tak dla ułatwienia (co w moim przypadku może oznaczać cokolwiek) to jest podobna zagadka do niedawnej wróżki zębuszki, gdzie rozwiązaniem była jedna j...
Widzimy, Lucku, widzimy 🙂 przepiękna, oby ci długo służyła i wiernie 😉 A mój pieseł nie chce psich zabawek tylko buty człowiecze i worki na śmieci 😅
Mój półwiking spojrzał na Klusię i powiedział, że będzie mała z wielkimi łapkami i już nie urośnie!
;) Mój Regis ma swoją ukochaną Panią z Recepcji - czaruje ją swoim psim spojrzeniem tak bardzo, że za każdym razem dostanie od niej darmowego smaczka...
Powodzenia 💞 Tak myślę, że jakakolwiek by dieta nie była, to i pokolenia się wychowaly, a takich niejadków jak mój jest mało.
Gniot z dzieciństwa - "O psie co jeździł koleją"... tak dziwna i smutna zarazem historia, że do dzisiaj tego nie ogarniam:) Komiksowo, zawsze bardzie...
Wraz z pojawieniem się w moim domu psiego dziecka zauważyłam, że dzienna liczba wykonanych kroków ( 10 000 😱) w terenie jest odwrotnie proporcjonalna ...
To u nas podobnie - konsumuję nad moimi czytadłami bez skrupułów, ale nad książkami pożyczonymi czy cennymi nie mam odwagi.
Mój synek ma więcej książek ode mnie.
Mój maluszek nie ma jeszcze swojego gustu, ma dopiero miesiąc.
"Tajemniczy krąg zjawisk PSI" - L.Matela, O.Sakowska 10.
Widzę jak się boi, jak jej brązowe oko, które nie jest zakryte, podąża za każdym moim ruchem.
Przejmujący psi skowyt rozdarł nocną ciszę.
Odebrało mi mowę, nim się zorientowałem i ostatkiem sił mogłem to w ogóle zatrzymać, zacząłem po prostu szlochać.
Rano zjedliśmy coś z psiej miski, ale żadnemu z nas to nie smakowało.