Na moje pociechy jeszcze czekam (niedługo urodzę chłopca i dziewczynkę :D ), ale już, razem z mężem, czytamy im m.in. bajki Andersena :).
A za czasów mojego dzieciństwa uwielbiałam cykl o Panu Samochodziku, Zbigniewa Nienackiego, "Przygody Pchły Szachrajki" też lubiłam czytać. Dobrze wspominam też "Karolcię", "Tajemnicę zielonej pieczęci", "Akademię Pana Kleksa", "Małego Księcia" i wiele innych, których teraz nie pamiętam :).