Czy piękno natury i wzajemne zrozumienie mogą ukoić smutki i przynieść radość, spełnienie, a nawet spokój?
“Zmiana się dokonuje bez naszej woli, a często i wbrew naszym checiom- powiedział wolnym głosem. Trzeba po prostu ją przyjąć. Nie zaakceptować- podkreślił- a dopuścić do siebie. Wtedy wszystko ułoży się już gładko. Żeby polubić siebie, powinnaś zadać mi pytanie.
- Jakie?- Spojrzała na niego z ciekawością.
- Spytaj mnie co o Tobie sądzę. Daj szansę innymi, by wyrazili zdanie na twój temat. (s. 262) ”
“To wszystko leży w Tobie. Pomysł, co by się stało, gdybyś przezwyciężyla ten strach ,założyła, że będzie dobrze. ”
“Musisz wiedzieć jedno: ta twoja twarz to błogosławieństwo, a nie przekleństwo, jak myślisz. Wreszcie opada zasłona i dowiesz się prawdy: kto jest kim i co rzeczywiście myśli. Już nie będzie udawania i kłamstw. To dobre, choć bolesne.”
“... Każdy z nas nosi zadry, ślady bolesnych ran. Czasami są one widoczne, często jednak tkwią głęboko wewnątrz. Bardzo dotkliwe, nigdy się niegojące. Łatwo kogoś oceniać, gdy się nie wie, co go ukształtowało, z czym musiał się zmierzyć.”