Stokrotki w śniegu

Richard Paul Evans
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 32 ocen kanapowiczów
Stokrotki w śniegu
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 32 ocen kanapowiczów

Opis

Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa?

James Kier zginął w wypadku. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało.
On sam dowiedział się o własnej śmierci z gazet. Pomyłkę szybko wyjaśniono, ale błąd popełniony przez dziennikarza ucieszył wszystkich znajomych Jamesa.
Nic dziwnego.
Nie był kandydatem na najlepszego przyjaciela.
Bezwzględny szef. Rekin biznesu wyznający zasadę - po trupach do celu. Mąż, który zostawia umierającą żonę. Ojciec znienawidzony przez syna.

Czy można zacząć wszystko od nowa?
Wynagrodzić popełnione krzywdy?
Przebaczyć innym i sobie?

Stokrotki w śniegu to piękna, wzruszająca opowieść o sile miłości i nadziei. O tym, że najważniejsza w życiu jest rodzina. Że tylko kochając i będąc kochanym, można odnaleźć własną drogę w życiu.
Data wydania: 2010-11-08
ISBN: 978-83-240-1460-6, 9788324014606
Wydawnictwo: Znak
Stron: 304
Mamy 4 inne wydania tej książki

Autor

Richard Paul Evans Richard Paul Evans
Urodzony 11 października 1962 roku w USA (Salt Lake City, Utah)
Richard Paul Evans - autor osiemnastu powieści, z których każda zajmowała wysokie miejsce na liście bestsellerów „New York Times". Jego książki zostały przetłumaczone na dwadzieścia pięć języków i trafiły już do ponad 14 milionów czytelników na cały...

Pozostałe książki:

Obiecaj mi Szukając Noel Stokrotki w śniegu Kolory tamtego lata Dziennik Noel Papierowe marzenia Zimowe sny Świąteczny nieznajomy Dotknąć nieba Obietnica pod jemiołą Ulica Noel Tajemnica pod jemiołą Zegarek z różowego złota Doskonały dzień Hotel Pod Jemiołą Bliżej słońca Listy Noel Michael Vey. Więzień celi 25 Podarunek List Na rozstaju dróg Sprzedawca marzeń Ścieżki Nadziei Podróż tysiąca mil Słonecznik Kręte ścieżki Drzwi do szczęścia Miejsce dla dwojga Najcenniejszy dar Pieśń serca Michael Vey. Bunt Michael Vey 3: Battle of the Ampere Michael Vey 4: Hunt for Jade Dragon Michael Vey 5: Storm of Lightning Michael Vey 6: Fall of Hades Michael Vey 7: The Final Spark
Wszystkie książki Richard Paul Evans

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Stokrotki w śniegu" - Richard Paul Evans

21.11.2012

Jak wszyscy wiedzą, zbliżają się święta, z tego powodu kupiłam "Stokrotki w śniegu", z myślą, że przyjemnie będzie usiąść w świąteczny dzień i zagłębić się właśnie w taką nastrojową, idealną na ten czas opowieść. Nie wytrzymałam do tego czasu. Myślę, że każdy czytelnik zna taką sytuację, najpierw jedna strona, żeby zobaczyć, "z czym to się je", pot... Recenzja książki Stokrotki w śniegu

@beacia3993@beacia3993 × 1

Stokrotki w śniegu

19.12.2012

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia często mamy ochotę na jakąś książkę związaną bezpośrednio z tym tematem. Magia świąt ma już to do siebie, że stęsknieni za tym czasem, próbujemy go jak najbardziej przybliżyć. Po „Stokrotki w śniegu” sięgnęłam właśnie głównie z tego powodu – nie czując zupełnie atmosfery świąt, miałam nadzieję trochę przybliżyć ... Recenzja książki Stokrotki w śniegu

@Trinity801@Trinity801

"Wszyscy od czasu do czasu się gubimy."

20.08.2011

Richard Paul Evans jest autorem znanym wielu czytelnikom. Napisał ponad 12 książek, w jego dorobku literackim znajdują się takie powieści jak „Kolory tamtego lata”, „Słonecznik” oraz „Szukając Noel”. Wraz z żoną i dziećmi mieszka we Włoszech, jest także założycielem organizacji charytatywnej The Christmas Box House International, która pomaga dziec... Recenzja książki Stokrotki w śniegu

@Eta@Eta

Stokrotki w śniegu...

13.11.2013

Wielokrotnie w życiu spotykamy się z sytuacjami - w życiu czy literaturze - kiedy ktoś zmienia swoje zachowanie, podejście do innych osób i postrzega świat inaczej. Niekiedy są to przemiany na lepsze, innym razem na gorsze. Ale czy zastanawialiście się co powoduje taką zmianę? Co musi się wydarzyć, by ktoś zrozumiał, że do tej pory nie żył w zgodzi... Recenzja książki Stokrotki w śniegu

@ejotek@ejotek

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Nowe_Horyzonty
@Nowe_Horyzonty
2018-12-31
10 /10
Przeczytane

Niedawno za sprawą Tajemnicy pod jemiołą poznałam twórczość Richarda P. Evansa i byłam oczarowana stylem autora i tym, w jaki sposób opowiada daną historię. Dlatego, kiedy tylko zobaczyłam na stronie wydawnictwa, że szykuje się wznowienie książki Stokrotki w śniegu, nie wahałam się ani chwili. Tym bardziej że jest to edycja limitowana i zawiera na pierwszych stronach list autora do polskich czytelników oraz posiada piękną w dodatku twardą oprawę. Zaczęłam ją czytać niemal natychmiast po tym, jak kurier mi ją dostarczył. I w zasadzie przeczytałam ją w jeden dzień, a potem żałowałam, że nie dozowałam sobie tej historii po kilka kartek dziennie, zamiast połknąć ją w ekspresowym tempie. Bo po przewróceniu ostatniej strony, spoglądałam z utęsknieniem na okładkę i zadawałam sobie w myślach pytanie: jak dalej żyć?! Moi Drodzy, oto ona – książka, która dostarczyła mi potwornego kaca książkowego!

„Zawsze jest jakieś jutro”.


Stokrotki w śniegu to książka, której historia toczy się w przedświątecznym czasie i może dlatego, że czytałam ją właśnie teraz, to idealnie wpasowała się w klimat Świąt Bożonarodzeniowych i odbierałam ją jeszcze mocniej. Autor napisał niedługą, lecz bardzo emocjonującą historię, tym samym udowodnił, że nie zawsze liczy się ilość, a jakość zapisanych stron, dodatkowo wykreował wspaniałych i wyrazistych bohaterów. W trakcie tej lektury wylałam mnóstwo łez, czasami musiałam odkładać książkę na bok, bo zwyczajnie nic nie widziałam i nie mogłam s...

× 3 | link |
@denudatio_pulpae
2019-11-23
4 /10
Przeczytane W świątecznym klimacie ☆ Zimowo i mroźnie ❄ Mam w domu 📚

"Stokrotki w śniegu" to kolejny nietrafiony wybór jeżeli chodzi o książki w świątecznym klimacie. Przyznam się, że to głównie moja wina, bo śpieszyłam się do pracy i złapałam pierwszą lepszą książkę z regału przy korytarzu, bez przeczytania chociażby opisu z okładki. Pech chciał, że znów trafiłam na coś w stylu współczesnej wersji "Opowieści wigilijnej", a już ostatnio przy "Świątecznym swetrze" marudziłam na ten motyw.

Autor wybrał bardzo smutny, ale i strasznie nieoryginalny pomysł na wywołanie u czytelników wzruszenia - bliska osoba umierająca na raka. Trzeba być bez serca, żeby nie poczuć współczucia dla osoby, która zmaga się z nieuleczalną, bolesną chorobą. Pewnie dlatego ten motyw zawsze zadziała, szczególnie w połączeniu ze świętami. Tylko po co sięgać po coś aż tak ciężkiego przed świętami?

Mnie takie tematy nie nastrajają pozytywnie. Jest tak wiele innych uroczych motywów, których można użyć żeby wywołać błogi, przedświąteczny nastrój. Chyba jednak wolę banalną, romantyczną historię w stylu "ona go nienawidzi, on jej też nie znosi, ale zobaczyli renifera z czerwonym nosem i zapałali do siebie wielkim, namiętnym uczuciem" :D

Główny bohater "Stokrotek" James Kier próbował naprawić wyrządzone przez siebie krzywdy głównie swoją ogromną fortuną, przez co nie bardzo uwierzyłam w tę jego diametralną przemianę, niestety. Stać go było na wielki napiwek w restauracji, ale czy na prawdziwe, płynące z serca dobre uczynki? Jakoś nie jestem przekonana.

× 3 | link |
@malgosia311
2020-02-17
10 /10
Przeczytane Ulubione❤❤❤

Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa?
Kiedy gazety donoszą, że James Kier zginął w wypadku, wszyscy nareszcie mogą powiedzieć, co o nim sądzą. Tylko że James żyje. A to, co słyszy na swój temat, jest dla niego wielkim szokiem.
Nic dziwnego nie był kandydatem na najlepszego przyjaciela, szefa rekina biznesu wyznającego zasadę - po trupach do celu, męża który zostawia umierającą żonę i ojca. Wbrew pozorom liczne negatywne oceny jego osoby bardzo na niego działają i postanawia zmienić dotychczasowe życie naprawić choć po częsci wyrządzone krzywdy.
Książka bardzo mi się spodobała. dlatego, że opowiada o niezwykłej przemianie. o tym, że magia Bożego Narodzenia naprawdę istnieje.
Stokrotki w śniegu to poruszająca opowieść o potędze miłości i odwadze, jakiej potrzeba, aby stawić czoła swoim winom.Polecam

× 3 | link |
@Lirith
@Lirith
2012-12-16

Podeszłam do niej sceptycznie,ale mile rozczarowałam się. Nie żałuję.

× 3 | link |
@Niekonwencjonalna
@Niekonwencjonalna
2012-04-15
5 /10
Przeczytane

Szybko się czyta, całkiem przyjemna, idealna na zimowe wieczory :)

× 3 | link |
MA
@makarela
2013-09-25
Przeczytane niebo istnieje naprawdę

dziś zaczęłam czytać i jak na razie bardzo mnie zainteresowała...

× 3 | link |
@Deutschland91
2019-11-08
8 /10
Przeczytane

Stokrotki w śniegu" to współczesna wersja "Opowieści Wigilijnej".
Główny bohater to James Kier, mężczyzna, który zmienił swoje postępowanie z powodu pogoni za pieniędzmi. Poza karierą i zyskiem nic i nikt się dla niego nie liczy, nawet najbliższa rodzina. Pewnego dnia znajduje swój nekrolog a pod nim liczne, negatywne komentarze na swój temat. Do mężczyzny zaczyna docierać jak złe było jego postępowanie i pragnie się zmienić. Chce naprawić wyrządzone szkody wszystkim osobom. Czy mu się to uda? Czy skrzywdzone osoby wybaczą Jamesowi? O tym już na kartkach powieści.
Poruszająca historia mówiąca o tym, że w życiu wszystko powraca i to od postępowania każdego człowieka zależy jak go inni będą wspominać po jego odejściu. Podobało mi się jak autor przedstawił sytuacje, w których główny bohater postanawia się zmienić. Jednak zniszczone zaufanie nie łatwo jest odbudować. Czasem myślę, że w książkach Richarda bohaterom wszystko się zaczyna układać szczęśliwie , czasami zbyt szczęśliwie, ale jednocześnie dają nadzieję i podnoszą na duchu.
Książka warta przeczytania, jeśli komuś spodobała się "Opowieść Wigilijna" to myślę, że "Stokrotki w Śniegu" też nie rozczarują.
Polecam przeczytać szczególnie w okresie przed świętami Bożego Narodzenia. Trochę żałuję, że nie przeczytałam jej w czasie Świąt, ale po świętach powieść moim zdaniem nie straciła swojego uroku.

× 2 | link |
@Booka
2021-10-30
6 /10
Przeczytane Literatura obyczajowa i romans Posiadam

Główny bohater tej historii - James Kier - to naprawdę antypatyczna postać. Swój egoistyczny, wredny charakterek, Kier ujawnia już w pierwszych trzech rozdziałach. A dalej nie jest wcale lepiej. Kier to facet bezwzględny i zły. Nie liczy się z niczyim zdaniem, na nim też nie można polegać. W świecie, w którym żyje James Kier najważniejszy jest... James Kier. On jest wielkim biznesmenem, wielce bogatym, wielce mądrym i wielce przekonanym o swojej wyższości. Niewielu go lubi. Nienawidzi go nawet najbliższa rodzina, w szczególności jego syn. Czytając książkę wielokrotnie wcale się mu nie dziwiłam. Tak, tak - czytelnik też nie cierpi tej postaci...
Jednak, czy będąc nawet najbardziej wrednym egoistą można zauważyć swoje błędy? I co takiego musi się stać, żeby w końcu zrozumieć, że pewne sposoby ludzkiego postępowania mogą krzywdzić życie innych, niszczyć nie tylko bliskich, ale także prowadzić do autodestrukcji? Jakie wydarzenia "otworzą Jamesowi oczy"?
Aby się tego dowiedzieć polecam przeczytać książkę.

Książkę czyta się jednym tchem. Jest jedną z tych powieści, które karzą do siebie wrócić po każdym ukończonym rozdziale. Ta historia przekazuje nam przesłanie, że człowiek czyniąc dobro przyniesie więcej szczęścia innym, a przy tym także samemu sobie.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2022/02/stokrotki...

× 2 | link |
@ola1806
2016-05-27
Przeczytane

Bardzo fajna książka, przeczytałam ją na jednym tchu. Polecam.

× 2 | link |
@BarbaraMaster
@BarbaraMaster
2020-10-23
7 /10
Przeczytane Posiadam

,,Stokrotki w śniegu" Richard Paul Evans
W Polsce symbolizują niewinność.
Kier - bogaty bezwzględny człowiek. Ważne są dla niego tylko pieniądze i praca zawodowa. Jego małżeństwo już praktycznie nie istnieje.
Sara żona(jeszcze) Kiera. Kobieta poświęciła całe życie rodzinie, kobieta jest poważnie chora.
Mężczyzna pewnego dnia w gazecie odnajduje nekrolog(swój nekrolog) Informacja o śmierci Kiera bardzo szybko się rozpowszechnia i mężczyzna nie długi czas później czyta opinie ludzi, które znał lub współpracował. Cóż nie są to w większości przychylne opinie o mężczyźnie. Sytuacja z opiniami i nekrologiem w dużej mierze przyczynia się do ogromnych zmian w zachowaniu mężczyzny. Czy Kier zawsze był złym człowiekiem? Co zmieni się w życiu biznesmena? Jakie wyzwanie postawi sobie Kier i jaki będzie jego rezultat?
Szczerze powiem jak zaczęłam czytać tą książkę przez moment miałam wrażenie, że jest to jakby pierwsza część innej powieści autora pt.: ,,Podróż tysiąca mil" , ale już wiem, że tak nie jest.
Jest to świetna książka o przebaczaniu, przemianie, sile i miłości.

× 1 | link |
@anetakul92
@anetakul92
2019-12-06
8 /10
Przeczytane

Zdecydowanie najlepsza powieść Evans'a jaką czytałam. Podobało mi się, że było tam pełno wzruszeń (w jednym momencie nawet się popłakałam), ale też autor nie bawił się w typowy happy-end, ani cudowne uzdrowienie i był koniec jaki już miał być. Może to prawda, że źli ludzie się nie zmieniają, ale czasami fajnie jest zaczytać się w takiej pozytywnej książce i głupio wierzyć, że każdy zasługuje na kolejną szansę. Nienawidziłam James'a Kier, za wszystko co robił ludziom obcym jak i swojej rodzinie. Kier był potworem i wcale się nie dziwiłam, że niektórzy nie chcieli na niego patrzeć, nie było mi go żal ani trochę, nawet na końcu książki. Po prostu zawsze był bydlakiem a takim ludzi nie powinno być żal. Bardzo polecam tą książkę wszystkim i na prawdę to nie jest typowe romansidło.

× 1 | link |
@Moncia_Poczytajka
2019-12-06
9 /10
Przeczytane 📱 E-booki ❤ 2015 ❤ Odwiedzamy USA

Na przedświąteczny czas wybrałam sobie prawdziwie świąteczną lekturę. "Stokrotki w śniegu" to jedna z niewielu pozycji autora, które czekały w kolejce do przeczytania. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się właśnie na tę książkę, ponieważ dostarczyła mi mnóstwo wzruszeń, skłoniła do refleksji i zapadła głęboko w duszę. A przecież Boże Narodzenie to najlepszy czas na tego rodzaju przemyślenia.

Bohaterem powieści jest James Kier - zimny i wyrachowany biznesmen, który swoją pozycję osiągnął między innymi poprzez spryt i wykorzystywanie innych, bardziej naiwnych i łatwowiernych ludzi. Jego majątek wart miliony dolarów ciągle rośnie, a mężczyzna wciąż wykorzystuje swoją bezwzględność w interesach i bezduszność wobec otaczających go osób. Dzieje się tak do czasu, gdy będąc z dala od domu zauważa w gazetach artykuł o swojej rzekomej śmierci. Jest to pomyłka wynikająca z przypadkowej zbieżności nazwisk, ale Internet aż huczy od komentarzy na temat biznesmena Jamesa Kiera. Wśród wypowiadających swoje zdanie są jego pracownicy, znajomi, ale również żona Sara, z którą właśnie się rozwodzi. Bohater jest wstrząśnięty tymi opiniami, ale szybko uświadamia sobie, że ludzie w większości mają rację. James Kier to rzeczywiście zimny i bezwzględny człowiek, skupiony na sobie egoista, który w pogoni za pieniędzmi zatracił swój prawdziwy charakter, zgubił gdzieś swoją dawną empatię, dobroć i wielkoduszność. Po głębszym namyśle mężczyzna chce zmienić swoje postępowanie i pragnie zadośćuczy...

| link |
@zooba
@zooba
2019-11-27
3 /10
Przeczytane Nie moja bajka (a może gniot?)

Naprawdę miałam ochotę na chwilę wzruszeń przedświątecznych i naprawdę niewiele wymagałam od autora. Wiedziałam, ze to współczesna opowieść wigilijna. Niestety autor napisał tak nierealistycznie ckliwą historię, że nie uroniłam ani jednej łzy i gardło nie ścisnęło się ani na minutę. Pal licho, że bohaterowie są biało-czarni, narysowani niedbałą kreską i straszliwie schematyczni. Czy w USA wszystkie biedne kobiety są kelnerkami a dzieci bogatych biznesmenów marzą o sztuce wbrew woli paskudnych ojców? Ta książka jest napisana byle jak, byle machnąć bestseller na Święta. Przemiana głównego bohatera następuje tak szybko, łatwo, jakby miał w swoim wnętrzu przełącznik - wyrachowany cwaniak/anioł w przebraniu. Pstryk i gotowe.
Nie polecam, niestety.

| link |
@madzia74
@madzia74
2011-03-30

Świetna pozycja na bożonarodzeniowy okres, ale nie tylko. Opowieść przywraca wiarę w ludzi. Uświadamia nam, że nawet w najbardziej zepustym człowieku tli się dobro. Zmusza też do zastanowienia się nad własnym życiem. Czy żyjemy uczciwie? Jakie komentarze umieściliby rodzina i znajomi pod naszym nekrologiem? Oj, warto uderzyć się w pierś, no i koniecznie przeczytać "Stokrotki w śniegu".

| link |
@atram_78
@atram_78
2020-02-03
7 /10
Przeczytane 2010 🏠 Posiadam 🏠

Piękna i bardzo wzruszająca opowieść.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

W życiu nie chodzi o to, by przeżyć burzę, ale o to, by tańczyć w deszczu.
Wszyscy od czasu do czasu się gubimy. Jednak trzeba wierzyć,że warto się szukać.
Może na tym właśnie polega piekło. Kiedy stajesz twarzą w twarz z prawdą. Widzisz cały ten ból, zło wyrządzone innym i wiesz, że nie możesz im pomóc.
Ludzie często szukają uzasadnienia dla swoich decyzji, nieważne, czy dobrych, czy złych, zmuszając innych do zrobienia tego, do czego musieli zmusić siebie.
Wszyscy, a na pewno niektórzy z nas, mamy poważną wadę. To co jest dla nas najważniejsze, potrzebne do życia, bierzemy za oczywiste, za dane. Powietrze. Wodę. Miłość.
Jeśli jest obok was ktoś, kogo kochacie, jesteście szczęściarzami. A jeśli ta osoba i was darzy miłością - możecie mówić o prawdziwym błogosławieństwie. Jeśli zaś marnujecie czas dany wam na tę miłość, jesteście głupcami!
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl