Stokrotki w śniegu recenzja

"Stokrotki w śniegu" - Richard Paul Evans

Autor: @beacia3993 ·3 minuty
2012-11-21
Skomentuj
1 Polubienie
Jak wszyscy wiedzą, zbliżają się święta, z tego powodu kupiłam "Stokrotki w śniegu", z myślą, że przyjemnie będzie usiąść w świąteczny dzień i zagłębić się właśnie w taką nastrojową, idealną na ten czas opowieść. Nie wytrzymałam do tego czasu. Myślę, że każdy czytelnik zna taką sytuację, najpierw jedna strona, żeby zobaczyć, "z czym to się je", potem druga, bo przecież nic się nie stanie, później trzecia, czwarta i nawet nie zauważysz, jak dojdziesz do końca. Tak było w tym przypadku. Losy Jamesa Kiera pochłonęły mnie całkowicie i bardzo żałuję, że trzeba było odłożyć książkę na półkę.

Pana Evansa nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, myślę, że każdy choć raz słyszał o jakiejś jego książce. Nie bez przyczyny. Powieści tego autora mają w sobie magię, taką prawdziwą, ponieważ naprawdę potrafią poruszyć ludzkie serca. Przynajmniej moje nie oparło się temu urokowi.

W życiu nie chodzi o to, by przeżyć burzę, ale o to, by tańczyć w deszczu.*

James Kier to naprawdę zimny i okrutny człowiek, nie dba o nikogo, liczy się tylko on i jego pieniądze. Nie zawsze tak było... Najlepiej wie o tym jego była żona - Sara. Choć wszyscy się od niego odwrócili, ona jedna wierzy, że może się zmienić. Pewnego dnia pojawia się informacja w gazecie, James Kier nie żyje! Wszyscy są zaszokowani, ale... przyjmują to z ulgą. Nareszcie mogą głośno powiedzieć, co o nim sądzą, a nie są to pozytywne rzeczy. Problem w tym, że James żyje i nie może pogodzić się z tym, co słyszy na swój temat. Postanawia wszystko naprawić, lecz nie jest to takie proste, jak się wydaje.

Może na tym właśnie polega piekło. Kiedy stajesz twarzą w twarz z prawdą. Widzisz cały ten ból, zło wyrządzone innym i wiesz, że nie możesz im pomóc. *

Mam już za sobą jedną pozycję tego autora i wiedziałam, że nie będzie to lekka lektura, o której natychmiast zapomnę, ale nie spodziewałam się, że przez pół książki będę płakać jak dziecko. Może to ze mną jest coś nie tak, może jestem zbyt uczuciowa na takie książki, ale nadal nie jestem w stanie ochłonąć po tej lekturze. Poruszyła mnie do głębi. Przeżywałam z bohaterami każde uczucie, nadzieję, smutek, rozczarowanie, radość. To jest po prostu nie do opisania, trzeba samemu przeczytać.

Język autora jest prosty, czyta się szybko, jednak książka zmusza do myślenia. Gdyby ta historia przydażyła się nam, to jak znajomi zareagowaliby na wiadomość o naszej śmierci? Czy naprawdę jesteśmy tak dobrymi ludźmi, za jakich się uważamy? Muszę przyznać, że gdy odłożyłam tę książkę na półkę, długo nie mogłam zasnąć i, starając się znaleźć odpowiedź na te pytania, zrobiłam sobie taki mały rachunek sumienia. To, do jakich doszłam wniosków, zostawię dla siebie, ale od tego czasu trochę inaczej patrzę na świat.

Wszyscy od czasu do czasu się gubimy. Jednak trzeba wierzyć, że warto się szukać.*

Posiadam wersję kieszonkową, więc nie będę się zagłębiać w strony techniczne wydania. Powiem tylko, że żadnych literówek nie zauważyłam, co nie znaczy, że ich w ogóle nie było, bo mogło się zdażyć tak, że zbyt pochłonięta treścią, nie zwróciłam na to uwagę.

Podsumowując, Richard Paul Evans doskonale poradził sobie ze współczesną wersją "Opowieści wigilijnej". Wprawdzie do oryginału mu wiele brakuje, nie mniej była to cudowna lektura, którą polecam każdemu ze szczerego serca, zwłaszcza w czasie zbliżających się świąt.

Jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.*

*Cytaty pochodzą z powieści Richarda Paula Evansa "Stokrotki w śniegu

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stokrotki w śniegu
5 wydań
Stokrotki w śniegu
Richard Paul Evans
7.4/10

Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa? James Kier zginął w wypadku. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało. On sam dowiedział się o własnej śmierci z gazet. Pomyłkę szybko wy...

Komentarze
Stokrotki w śniegu
5 wydań
Stokrotki w śniegu
Richard Paul Evans
7.4/10
Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa? James Kier zginął w wypadku. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało. On sam dowiedział się o własnej śmierci z gazet. Pomyłkę szybko wy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura piękna i Richard Paul Evans ze swoim dziełem ''Stokrotki w śniegu''. W książce poznajemy głównego bohatera- Jamesa Kiera. Kieruje się zasadą ''po trupach do celu'', nie szanuje pracy innych...

@Sovatik @Sovatik

Jaki ślad pozostanie po nas na tym świecie? Kto zapłacze nad naszym grobem, a kto będzie z tego powodu szczęśliwy, choć może lepsze będzie pytanie, ile takich osób będzie? Myślę, że czasami zastanawia...

@SemperFidelis @SemperFidelis

Pozostałe recenzje @beacia3993

Magiczna gondola
Z Wenecją w tle...

Nie będę ukrywać, że do Wenecji mam wielką słabość. Od dawna marzę, aby zwiedzić to miasto i nie tracę nadziei, że kiedyś będę miała taką okazję. Na chwilę obecną, nies...

Recenzja książki Magiczna gondola
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
"Dziewczynka, która widziała zbyt wiele" - Małgorzata Warda

Moja ocena: Brak (Dlaczego? Odpowiedź niżej) Książkę skończyłam kilka dni temu, lecz ani wtedy, ani dziś, nie potrafię znaleźć właściwych słów, by opisać to, co czuję...

Recenzja książki Dziewczynka, która widziała zbyt wiele

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl