„Służąca” autorstwa Alicji Sinickiej, to świetna książka trzymająca w napięciu.
To mroczny klimat, szybka akcje i wyzierający zewsząd mrok.
Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami szanowanej rodziny Borewskich? Czy można komuś zaufać, gdy skrywasz tajemnicę zagrażającą życiu? Czy można spać, jeść i oddychać pełną piersią, gdy każdy krok jest obserwowany? Czy można uciec, gdy na każdym kroku towarzyszy przeświadczenie, że całe miasto jest na usługach oprawcy?
Niesamowity thriller napędzany wzbierającymi w czytelniku emocjami. Poczucie wszechogarniającego strachu cudownie skontrastowane z jednym, jedynym pozytywnym punktem, w którym w czasie lektury dopatrywałam się zakamuflowanego zła w najgorszym wydaniu. Ta książka jest tak skonstruowana, że wzbudza nas podejrzliwość nawet w zwyczajnych ludzkich odruchach, nawet w rodzącej się przyjaźni.
Mimo oczywistego podziału na dobro i zło nawet w pozytywnych bohaterach widzimy zachowania (obiektywnie) złe, postępowanie nakręcane narastającym strachem, a dobrych podejrzewamy o niecną motywację. Rosnąca chęć zemsty jako odpowiedź na niszczenie osoby jest tu zrozumiała, a może nawet usprawiedliwiona. Ale czy jej dokonanie, przywróci utracony stan ducha?
„Zło może powrócić, jeśli wyrządzi się je nieodpowiedniemu człowiekowi – i jeśli wyrządzi się go za dużo. Wtedy czara goryczy się przelewa. Nie chodzi już o chęć odwetu i zemstę. Nigd...