„Tajemnica kierowcy ogórka” to moje pierwsze spotkanie z odsłoną twórczości Alicji Sinickiej, które skierowane jest do młodszego czytelnika. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że historię przeczytałam w trymiga i było mi mało!
Fabuła książka opowiada o przygodach Kasi, Karola i Wojtka, którym przyszło się zmierzyć z dość intrygującą tajemnicą. Cała akcja poprowadzona jest w taki sposób, że nie ma w niej miejsca na nudę, ale za to jest go dużo na popuszczenie wodzy fantazji i przeniesienie się do świata naszych bohaterów, którzy zyskują sympatię już od pierwszych stron.
Podoba mi się jak Autorka nawiązała w książce do agroturystyki, życia na wsi, pracy w gospodarstwie. Uczy co jedzą zwierzęta, jak się zachowują i przede wszystkim jak z nimi obcować. To świetnie przekazana lekcja, która intryguje malucha i pozwala mu poznać coś nowego.
Ogromny plus należy się także samo wydanie. Twarda okładka, sztywny papier, duża czcionka i cudowne ilustracje Łukasza Silskiego, które przyciągają uwagę czytelnika w każdy wieku. Do tego książka podziela jest na rozdziały, dzięki czemu można delektować się jej czytaniem przez kilka wieczorów. Jednak prawda jest taka, że chyba każdy chce jak najszybciej poznać jej zakończenie.
„Tajemnica kierowcy ogórka” to świetna książka nie tylko dla dzieci, ale i ich rodziców. Dlatego koniecznie razem sięgnijcie po tę książkę i dajcie się por...