Wierszowana bajeczka o pomocnych skrzacikach mieszkających u ciotki Agaty.
(...)"Były sobie dwa skrzaty,
mieszkały u ciotki Agaty,
dobrze im było.
Narąbały w zimie drzewa,
by w kominie ogień śpiewał,
by ciepło było i miło.
Jesienią jabłka zbierały,
na półkach układały –
jabłka, śliwki, gruszki.
Wiosną drzewa bieliły,
siały i sadziły,
choć miały małe paluszki..."
(...)"Były sobie dwa skrzaty,
mieszkały u ciotki Agaty,
dobrze im było.
Narąbały w zimie drzewa,
by w kominie ogień śpiewał,
by ciepło było i miło.
Jesienią jabłka zbierały,
na półkach układały –
jabłka, śliwki, gruszki.
Wiosną drzewa bieliły,
siały i sadziły,
choć miały małe paluszki..."