38 wierszy Tadeusza Kubiaka.
ŚNIEGOWA PIOSENKA
Kto o gwiazdce z nieba marzył,
ma ich pod dostatkiem.
Zimna gwiazdka w dłoń aż parzy
roziskrzonym płatkiem.
Jeśli jeszcze gwiazdek mało,
wyciągnijmy ręce.
Ileż płatków napadało
w tej krótkiej piosence.
Dookoła – w dole, w górze –
gwiazdki, płatki, nuty,
biały jaśmin, białe róże,
pięciolinii druty.
A na drutach – czarne wrony,
czarna w śniegu gama
tej piosenki urzeczonej,
co się śpiewa sama.
ŚNIEGOWA PIOSENKA
Kto o gwiazdce z nieba marzył,
ma ich pod dostatkiem.
Zimna gwiazdka w dłoń aż parzy
roziskrzonym płatkiem.
Jeśli jeszcze gwiazdek mało,
wyciągnijmy ręce.
Ileż płatków napadało
w tej krótkiej piosence.
Dookoła – w dole, w górze –
gwiazdki, płatki, nuty,
biały jaśmin, białe róże,
pięciolinii druty.
A na drutach – czarne wrony,
czarna w śniegu gama
tej piosenki urzeczonej,
co się śpiewa sama.