Przeczytane
Książka, która trafiła do mnie we właściwym czasie, bardzo jej potrzebowałam i pomogła. Niby wszystko w niej jest oczywiste, niby to wszystko wiemy, a jednak podczas czytania zostałam zmuszona do głębokiej analizy własnych zachowań. Musiałam uświadomić sobie, jak wiele radości w życiu odbieram sobie na własne życzenie. Takie książki czasem bolą, bo doprowadzają do konfrontacji z sobą samym. Zamiast dać nam jakąś super receptę na szczęście, Osho pokazuje, że sami je sobie odbieramy. Sami sobie najbardziej szkodzimy. I od siebie powinniśmy zaczynać wszelkie życiowe zmiany na lepsze. "Pamiętaj: ty jesteś problemem świata. Ty jesteś problemem, który musi być "rozwiązany" najpierw. Nie komplikuj spraw. Najpierw uporządkuj własny dom."