Radość. Poczucie szczęścia, które masz w sobie recenzja

Nie ważne, gdzie się znajdujemy w danej chwili, szczęście jest tam, gdzie my! To jest właśnie główna myśl przewodnia, którą Osho nam przedstawia w swojej publikacji. W tej książce autor udziela nam wskazówek odnośnie naszego życia, szczęścia i czerpania radości. Zwraca uwagę na to, że często każdy poszukuje z nas szczęścia kompletnie niepotrzebnie. Gdybyśmy się częściej rozglądali wokół siebie bylibyśmy bardziej szczęśliwi. Dostrzegalibyśmy szczęście w każdej najmniejszej otaczającej rzeczy, zjawisku, geście.

Dlaczego więc tkwimy, jako ludzie w swym nieszczęściu? Nie jednemu to pytanie wydawałoby się głupie, bo przecież każdy z nas chce być szczęśliwy. Jednak autor rozwiązuje ten dylemat, jak i wiele innych w swojej książce. Każdy tak bardzo potrzebuje, pragnie szczęścia, że w tej pogoni za nim się zatracamy. A przez to stajemy się coraz bardziej sfrustrowani i nieszczęśliwi. Nie zauważamy drobiazgów wokół, które potrafią wywołać uśmiech. W tej książce autor w sposób empatyczny, jak i z dużą dawką humoru udowadnia, że radość jest priorytetem i esencją życia każdego z nas. Zwraca uwagę na to, jak ważna jest wdzięczność za to co otrzymujemy od życia każdego dnia. Powinniśmy według autora szukać tego co jest dobre, pozytywne dla każdego z nas we wszystkim, co nas otacza. Natomiast karze zrezygnować z wyznaczania warunków czy kryteriów, które lubi wyznaczać.
Osho stworzył tę książkę po to, żeby każdy z nas znalazł równowagę i wewnętrzną harmonię. Byśmy się nie sprzeczali, z tym co byśmy chcieli osiągnąć, a tym co mamy. W książce ukazuje wszystko w sposób prosty, nie ma w nim wzniosłości naukowego języka.

To jest jedna z najważniejszych, jak dla mnie myśli. Zamiast się skupiać nad światem skupmy się na sobie i bądźmy dyrektorami własnego życia. Ja serdecznie polecam książkę Osho. Lubię do niej wracać, jak również czytać inne jego pozycje. Polecam z czystym sumieniem.