"Nie odpuszczę" to kontynuacja losów prokurator Gabrieli Sawickiej, która pędzi przez życie jak tornado, nie patrząc na szkody, jakie po drodze wyrządza. Żeńska wersja terminatora, której żelazną zasadą jest, by się nie poddawać. Jak już weźmie na swoje barki sprawę, chce ją doprowadzić do końca, na własnych warunkach i nie dopuszcza myśli, że coś może pójść nie tak. Funkcjonariusze policji, prokuratorzy, szefowie, rodzina nie mają z nią łatwo.
Mimo wszystko to postać, której nie da się nie lubić. Zapałałam do niej sympatią i ciężko było oderwać się od kolejnego tomu historii o Sawickiej. Wciąga jak popcorn podczas dobrego filmu, a gdy orientujesz się, że już go nie ma, to jest ci po prostu smutno, że tak szybko się skończył. Jesteś nienajedzony!
Główna bohaterka nie ma chwili wytchnienia po poprzedniej sprawie. Ktoś zabija kobiety w sposób identyczny, jak zamordowano jej siostrę przed trzydziestu laty. Sawicka w końcu zwierza się ze swojej przeszłości i Michalski bierze sprawy w swoje ręce, lecz i on wpada w kłopoty.
Diana Brzezińska stworzyła naprawdę świetnych bohaterów, którzy nie dość, że mierzą się z własnymi prywatnymi i zawodowymi sprawami, to muszą wybierać między żelaznymi zasadami, przestrzeganiem prawa, a byciem ponad nimi. Nie jest to sprawa łatwa, jednak gdy w grę wchodzą silne emocje, to może wydarzyć się dosłownie wszystko.
Historia Sawickiej jest złożona i tak naprawdę nie wiadomo, czego do końca się spodziewać. Kt...