“- Przypomnij mi chociaż jeden powód, dla którego wciąż pracujesz w prokuraturze i żaden sąd dyscplinarny nie wywalił cię z hukiem z zawodu. - Jestem zajebista i skuteczna w prowadzeniu spraw, dźwigam na barkach to co przygniotłoby innych - odparła Sawicka - Chociaż wiesz co? Jest jeszcze opcja, że to moje długie nogi.”
Prokurator Sawicka nie zdążyła odetchnąć po swoim pierwszym szczecińskim śledztwie, a już dostała kolejną sprawę – która może ją przerosnąć. Morderca zabija młode kobiety w sposób charakterystyczny d...