“- Rodzice po prostu mnie dobrze wychowali - wyjaśnił Michalski. - Jestem nauczony uczciwości, cierpliwości, szacunku i niesienia pomocy kobietom. To moje brzemię. - Nie jestem damą w opałach. - Damą na pewno nie, ale klnącą jak szewc kobietą mającą masę problemów, z którymi nie potrafisz sobie poradzić, to już bardziej - odparł Michalski.”
Prokurator Sawicka nie zdążyła odetchnąć po swoim pierwszym szczecińskim śledztwie, a już dostała kolejną sprawę – która może ją przerosnąć. Morderca zabija młode kobiety w sposób charakterystyczny d...