Matki i córki

Ałbena Grabowska
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 58 ocen kanapowiczów
Matki i córki
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 58 ocen kanapowiczów

Opis

Cztery spokrewnione ze sobą kobiety i cztery historie pełne dramatów. Prababcia Maria, babcia Sabina, matka Magdalena i córka Lila, czyli Paulina. Cztery kobiety, których losy przeplatają się z historią XX wieku . Wszystkie zmagają się z przeszłością. Maria podążyła za mężem zesłańcem na Sybir. Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego Ravensbrück, przebywała na bloku, gdzie dokonywano eksperymentów medycznych na kobietach. Magdalena straciła ukochanego i samotnie wychowywała córkę w PRL-u. Lila żyje z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w tajemnice.
Silne, odważne, zdeterminowane kobiety połączone więzami krwi, walczące o życie, szczęście, ciepło rodzinne wobec bezlitosnej historii, która na każdej bohaterce odciska tragiczne piętno,a przeszłość jest bolesna...
Data wydania: 2021-07-06
ISBN: 978-83-66335-27-1, 9788366335271
Wydawnictwo: Marginesy
Stron: 368
dodana przez: monica
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Ałbena Grabowska
Urodzona w 1971 roku w Polsce (Pruszków)
Polka o bułgarskich korzeniach, neurolożka z drugim stopniem specjalizacji i doktoratem. Kiedyś oddana wyłącznie pacjentom (szczególnie chorującym na padaczkę), od dziewięciu lat autorka powieści dla dorosłych i dzieci. Z upodobaniem sięga po różne...

Pozostałe książki:

Matki i córki Stulecie Winnych. Ci, którzy przeżyli Uczniowie Hipokratesa. Doktor Bogumił Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli Stulecie Winnych. Ci, którzy wierzyli Rzeki płyną, jak chcą Stulecie Winnych Doktor Anna Doktor Zosia Najważniejsze to przeżyć Stulecie winnnych. Początek Ostatnia chowa klucz Stulecie Winnych. Opowiadania Alicja w Krainie Czasów. Czas zaklęty Lady M Odlecieć jak najdalej Alicja w Krainie Czasów. Czas Opowiedziany Lot nisko nad ziemią Siedem życzeń Alicja w krainie czasów. Czas odzyskany Coraz mniej olśnień Kości proroka Zabójczy pocisk. Dziedzictwo Stulecie Winnych. Notes kulinarny Julek i Maja. Podróż w nieznane. Nowy Świat Przysmaki rodziny Winnych Julek i Maja Powrót do gry Julek i Maja w labiryncie Julek i Maja. Misja w czasie Nóż w sercu Tam, gdzie urodził się Orfeusz
Wszystkie książki Ałbena Grabowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Piękna książka!

WYBÓR REDAKCJI
6.02.2020

Maria, Sabina, Magda i Lila, cztery kobiety, cztery pokolenia i cztery niesamowite historie, które na pewno mocno Was poruszą. Razem z nimi przejdziemy przez kolejne ważne wydarzenia, które miały miejsce w naszym kraju i które go ukształtowały. Wszystko tak blisko nas, a wydające się tak nieprawdopodobne i przerażające. Maria spędziła lata swojeg... Recenzja książki Matki i córki

@WolneLitery@WolneLitery × 10

Matki i córki

WYBÓR REDAKCJI
13.11.2019

"Dobra śmierć to taka, która nie boli." Po skończonej lekturze autorstwa Ałbeny Grabowskiej jedyne co mogę stwierdzić, to żal. Mianowicie, dużo słyszałam o "Kościach prorokach" do, których miałam małe uprzedzenie, patrząc na rozgłos. Po lekturze "Matki i córki" mogę śmiało stwierdzić, że jak najbardziej powinnam przeczytać także i tą wyżej wspo... Recenzja książki Matki i córki

@zarwananoc@zarwananoc × 8

Znalazłam w niej wszystko.

WYBÓR REDAKCJI
29.11.2019

„Ojciec zmarł przy moim porodzie czterdzieści lat temu. Wyszedł po papierosy, bo nie mógł znieść jęków matki dochodzących zza zamkniętych drzwi porodówki, i wpadł pod samochód. Czy zginął przez nadmierną wrażliwość, czy też przez jej brak? Nie wiem. Pewne jest tylko to, że wraz z nim bezpowrotnie odszedł ostatni pierwiastek męski z naszego domu.” ... Recenzja książki Matki i córki

@karolcik@karolcik × 5

Niewiedza jest błogosławieństwem

7.10.2021

„Ile kobieta może udźwignąć? Więcej, niż się wydaje, ale ile to jest "więcej"?” Abłena Grabowska można by rzec, że to autorka o stu twarzach, tak różnorodne są jej książki. Czytałam już kilka i każda z nich jest inna, niecodzienna, nieporównywalna. „Matki i córki”, to opowieść o tajemnicach rodzinnych, niewyjaśnionych sprawach z przeszłości... Recenzja książki Matki i córki

@gala26@gala26 × 24

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Bibliotecznie
2019-10-28
8 /10
Przeczytane

Powieść „Matki i córki” to moje drugie spotkanie z Ałbeną Grabowską i jej twórczością. Wcześniej miałam okazję wysłuchać pierwszego tomu „Stulecia winnych”. Zachęcona interesującą fabułą, sięgnęłam i po tę opowieść. Nie jest to łatwa i przyjemna lektura. Trzeba się nad nią pochylić i poświęcić bohaterkom całą swoją uwagę.

Cztery spokrewnione ze sobą kobiety i cztery historie pełne dramatów. Prababcia Maria, babcia Sabina, matka Magdalena i córka Lila. Każda opowiada koleje swojego życia. Sama nie wiem, która z nich wciągnęła mnie najbardziej. Chyba wszystkie mają w sobie coś wyjątkowego, co nie pozwala odłożyć powieści na dłużej, a jeśli już trzeba zostawić książkę na później, opisywane postaci podążają za nami, nie pozwalając o sobie zapomnieć. Kobiety grają tu pierwsze skrzypce, mężczyźni zaś są tłem dla opowiadanych historii. Każda z nich musiała zmierzyć się z trudami życia. Maria wyruszyła za mężem na Syberię, Sabina przetrwała Ravensbrück, życie Magdy przypadło na czasy szaro-burego PRL-u, a najmłodsza Lila żyje w czasach współczesnych.

Początkowo w ogóle nie zorientowałam się, że czeka mnie między innymi wątek wojenny. Jakoś umknęło mi przeczytanie opisu książki. Dlatego kiedy dotarłam do rozdziału, w którym Sabina rozpoczyna swoją dość szczegółową opowieść, książka nabrała dla mnie jeszcze większej wartości. Z zapartym tchem czytałam kolejne fragmenty, będące swoistą przeplatanką losów czterech bohaterek. Ich historie, choć oddzielne, zazębiały się ...

× 8 | link |
@Paulina_Wu
2019-10-14
9 /10

"Matki i córki" to nowa powieść Ałbeny Grabowskiej, znanej między innymi z zekrenizowanego ostatnio Stulecia Winnych. Przyznam, że książka już na pierwszy rzut oka mnie zaciekawiła, nie tylko opisem przede wszystkim piękną, symboliczną okładką. Są na niej bowiem róże, piękne, delikatne, lecz z kolcami - odzwierciedlają duszę kobiety - a to one są bohaterkami tej opowieści. Cztery niezwykłe osobowości i ich historie, które śledzimy na kartach książki.
Na uwagę zasługuje świetny styl autorki oraz to, w jaki sposób prowadzi opowieść. Historie kobiet przedstawione są z perspektywy czterech różnych postaci. Jednak zapadają one mocno w pamięć, nie odczułam tych przeskoków między opowieściami, wręcz płynęłam wraz z bohaterkami. Podobały mi się te zmiany klimatu - ze współczeności przenosimy się w dawne dzieje. Poczucie nostalgii towarzyszło mi podczas lektury, ale mimo tego była w pewien sposób przyjemna. Myślę, że każda kobieta (i nie tylko) powinna ją przeczytać.
Postaci przedstawione w "Matkach i córkach" to kobiety, które wyjątkowo mocno doświadczył los. Najstarszej z nich przyszło opuścić rodzinne strony i wyruszyć na zesłanie na Syberię. Jej córce również nie było łatwo, przeżyła prawdziwe piekło w obozie Ravensbruck. Na szczęście udało się przeżyć i wrócić do kraju. Tutaj w czasach PRL swoje losy przedstawia trzecia z postaci, natomiast najmłodsza z nich, Lila, to już współczesna opowieść.
Najbardziej właśnie polubiłam tą bohaterkę. Lila dąży od poznania prawdy, a...

× 6 | link |
@WolneLitery
2019-10-19
9 /10
Przeczytane

Maria, Sabina, Magda i Lila, cztery kobiety, cztery pokolenia i cztery niesamowite historie, które na pewno mocno Was poruszą. Razem z nimi przejdziemy przez kolejne ważne wydarzenia, które miały miejsce w naszym kraju i które go ukształtowały. Wszystko tak blisko nas, a wydające się tak nieprawdopodobne i przerażające.

Maria spędziła lata swojego życia wraz z mężem tyranem na zesłaniu na Sybirze. To tam musiała walczyć o przetrwanie, o jedzenie i urodzić swoje pierworodne dziecko. Sabina, jej córka musiała przetrwać lata więzienia w Ravensbruck. To tam trafiła do bloku kobiet, gdzie poddawane były one eksperymentom medycznym, a ich dzieci oddawane były do niemieckich rodzin. Jej córka, Magdalena musiała samotnie w czasach PRL wychować swoją córkę. Ta właśnie, po stracie bliskich sobie kobiet, pozostała sama w życiu i chce się dowiedzieć czegoś o swojej przeszłości oraz o rodzinie. Na jaw wychodzą kolejne tajemnice, które przez lata były ukrywane przez Marię i Sabinę. Czy oby na pewno wszystko da się ukryć? Czy nad kobietami i rodziną ciąży jakaś klątwa? Czy w życiu Lili może pojawić się jakiś mężczyzna?


Mnie książka porwała całkowicie i sprawiła, że ciężko mi się było od niej oderwać. Historia o kobieta i dla kobiet. Pokazująca jak przeszłość, potrafi przeplatać się z teraźniejszością i jak mocno na nią wpływa i kształtuje ją. Tajemnice jakie odkryje Lila mną osobiście wstrząsnęły i sprawiły, że książka wpada na listę książek, które chciałabym przeczyt...

× 6 | link |
@mrsbookbook
2019-11-02
8 /10
Przeczytane Do recenzji Na mojej półce

Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem Pani Ałbeny i przyznam, że się nie spodziewałam. Na początku czytało mi się dosyć opornie, lecz z czasem, gdy coraz bardziej zagłębiałam się w lekturę nie mogłam się doczekać poznania prawdy. Kompletnie nie spodziewałam się jak ta historia się zakończy.

Losy czterech kobiet mieszkających pod jednym dachem, wydawać by się mogło, co może być w tym ciekawego. Jednak każda z nich skrywa jakąś tajemnicę, której nie chce wyjawić najmłodszej członkini rodziny. Zadziwiające jest również to, iż w tej rodzinie nie ma żadnego mężczyzny. Zero zdjęć ojca, dziadka, zero wspomnień. Oraz na każdym kroku kłamstwa i niedopowiedzenia.

Historia godna polecenia, naprawdę warto przeczytać tę książkę. Ja z pewnością sięgnę po inne książki tej autorki.

× 5 | link |
MA
@Martak180
2019-12-08
8 /10

Kobieca rodzina: prababka Maria, babka Sabina, matka Magdalena i córka Lila. Gdzie są mężowie, ojcowie? Nie ma. Lila przyszła na świat, gdy jej ojciec zginął w wypadku. Lila wyrywa po kawałku informacje o nim, pytając matkę, ale ta udziela lakonicznych odpowiedzi. Pytania to też sposób na poznanie skrywanej przeszłości rodziny. W domu nie rozmawiano o przeszłości i mężczyznach, a przecież każda z nich rodziła córkę: prababka na Syberii, babka w obozie koncentracyjnym, matka w PRL-u. Były to dla nich momenty przełomowe. Ich tajemnice zostały schowane, ale uwikłały w nie Lilę. Dzięki studentce nastolatka odkrywa przeszłość babci…
W matriarchalnej rodzinie kobiety są smutne, przygniecione wspomnieniami, traumami. Przytłaczają sobą, patrzą czujnie, nie okazują uczuć. Lila czuje się niekochana, boi się bliskości. Ciągle przebywa z nimi, a one są obecne na swoich miejscach, zdjęciach i wspomnieniach. Też po śmierci. Wtedy żyją podwójnie, potrójnie. W domu żywi i martwi snują opowieści, tajemnice stopniowo wychodzą na jaw. Prawda boleśnie zaskakuje. Jakie dziedzictwo przekaże Lily swojemu dziecku?
Dla Lily ważne są korzenie, dziedzictwo, tożsamość. Życie w tej syberyjsko-obozowej mogile jest nienormalne. Lila błądzi jak dziecko we mgle niewiedzy o swoim pochodzeniu. Milczenie, niedopowiedzenia, przeinaczenia, kłamstwa. Nic dziwnego, że studiuje psychologię. Mitologiczno-filozoficzne analizy, jakim typem, archetypem jest każda kobieta z jej rodziny, to swoist...

× 4 | link |
@gosia_myst
2020-03-24
8 /10
Przeczytane

"Matki i córki" opisuje cztery pokolenia kobiet w domu bez mężczyzn. Maria, która wyjechała za mężem na Syberię, Sabina doskonała skrzypaczka, która przeżyła gehennę w obozie w Ravensbruck, Magdalena, która nie potrafi okazać uczucia swojej córce i Lila - zagubiona w otaczającym ją świecie, pragnie dowiedzieć się czegoś o o przeszłości matki, babki i prababki. Każda z nich ma swoja historię, która ukrywa przed najbliższymi. Najmłodsza Lila próbuje dowiedzieć się czegoś o swoich korzeniach i historii rodziny, a napotyka jedynie mur niejasności, niedopowiedzeń i milczenia. Nic nie jest takie jakie się na początku wydawało. Zakończenie, które ukazuje ukrytą głęboko prawdę zaparło mi dech w piersiach. Takich wydarzeń nigdy bym nigdy nie przewidziała. Dużym plusem jest pokazanie życia w kilku rzeczywistościach. Książka nieprzewidywalna, wciągająca i pełna tajemnic z przeszłości. Pokazuje ile kobieta potrafi znieść. Jest to powieść o kobiecej sile, determinacji oraz o poszukiwaniu własnej tożsamości.

× 4 | link |
@kejsikej_czyta
2022-07-11
8 /10
Przeczytane 2022

"Matki i córki" to pokoleniowa powieść o tajemnicach skrywanych w rodzinie. To opowieść o kobietach, o ich sile, miłościach, wielkich problemach i traumach jakie przeszły by żyć.

Ta książka napisana jest bardzo emocjonalnie. Każda z bohaterek to studnia różnych emocji. Każda z nich krok po kroku przedstawia swoje życie. Co sprawiło, że były takie jakie były. Czy to jakieś przeznaczenie, a może klątwa, że w życiu każdej z kobiet mężczyźni byli zbyt słabi i nagle znikali z ich życia? Prababka, babka, matka i córka - ciekawe spojrzenie na życie. Prababka żyła na zsyłce na Syberii. Z miłości poszła za mężem. Babka przeżyła obóz w Ravensbruck i jej jedynym życiem w tamtym okresie były skrzypce dzięki którym jeszcze istniała. Matka wiecznie będąca na drugim miejscu, szukającą miłości w oczach tego którego kochała. Wreszcie córka, która chciała dowiedzieć się o swoim dziedzictwie. Kim tak właściwie jest i kim były jej przodkinie.

Ta książka to wiele tajemnic, które były strzeżone by nie ujrzały światła dziennego. To odkrywanie ich bylo dla mnie bolesne. Wspomnienia zwłaszcza te obozowe były okrutne, nieludzkie. One najmocniej mną wstrząsnęły (zawsze tematyka obozowa tak na mnie działa). Mocnym szokiem okazał się również dla mnie finał, kiedy to wszystko wreszcie zostało poskładane do kupy. Puzzle wreszcie zaczęły pasować do układanki. Po skończeniu książki z marszu zaczęłam zastanawiać się jak potoczyky się losy córki. Czy złe demony wreszcie ją opuszczą, czy ...

× 2 | link |
KA
@Kama_19
2020-01-08
8 /10
Przeczytane

 Tym razem się nie zawiodłam, choć po pierwszych kartkach zastanawiałam się czy rzeczywiście tak wysoka ocena jest słuszna. Jednak zagłębiając się dalej w pełni zrozumiałam w czym tkwi piękno tej książki i w pełni zgadam się z wysoką oceną dla niej.
Mamy w niej opisane cztery pokolenia kobiet na łamach historii XX wieku, a więc prababkę Marię, która wraz z ukochanym pojechała na Sybir, babkę Sabinę - słynną skrzypaczkę i więźniarkę obozu koncentracyjnego Ravensbrück, mamę Magdalenę samotnie wychowującą córkę Lilę.
Każda z kobiet ma swoją historię, którą skrywa przed najbliższymi, a gdy najmłodsza Lila próbuje się czegokolwiek dowiedzieć napotyka mur niejasności, niedopowiedzeń i przemilczeń.Okazuje się, że nic nie jest takie proste jakby się na początku wydawało.
Książkę polecam bo na prawdę warto zagłębić się w losy bohaterek. 

× 2 | link |
@mamazonakobieta
2020-07-05
8 /10
Przeczytane

Książkę czytałam trzy dni. Wymagała co jakiś czas odłożenia, przemyślenia przeczytanej treści i dopiero powrotu, aby poznać dalsze losy. Czyta się ją przyjemnie, choć do lekkich nie należy. Nie jednokrotnie wywołała u mnie świeczki w oczach, uczucie strachu, złości na niesprawiedliwy los. Historię czterech kobiet, które są pisane zamiennie, sprawiają, że czasem można się troszkę pogubić. Trzeba się mocno skupić podczas czytania i myśleć tylko o czytanej treści. Osobiście uważam, że warto było przeczytać książkę i z przyjemnością polecam.

× 2 | link |
@krukrenata
2023-03-22
9 /10
Przeczytane

"Czyli gdzie odnaleźć początek krzywdy w naszej rodzinie? Czy zaczął się wraz z Syberią prababci, obozem koncentracyjnym babci czy też zwyczajnym życiem matki?"


Lilka to nieszczęśliwa, samotna kobieta, która nie potrafi odnaleźć swojego miejsca, ułożyć sobie życia, pokochać odpowiedniego mężczyzny. Ciągle poszukuje odpowiedzi na pytanie dlaczego jest taka, jaka jest… Z jakiego powodu jej dom pozbawiony jest ciepła, czułości, radości? Czy przyczyną jest fakt, że mieszka z samymi kobietami – prababcią, babcią i mamą? A w ogóle to jaki był naprawdę los mężczyzn w tej rodzinie?

Rozważania Lilki prowadzą do interakcji z przodkiniami, małymi etapami poznajemy ich losy – doskonale wkomponowane w przerażającą, tragiczną historię naszego kraju. Prababcia za mężem podążyła na Sybir, babcia przetrwała obóz koncentracyjny w Ravensbrück, Magdalena natomiast, żyjąc w czasach PRL-u też nie miała łatwego życia.

Czy w takich okolicznościach można odnaleźć szczęście? Czy to dlatego wszystkie te bohaterki są tak smutne, w pewien sposób nawet oziębłe? Dlaczego nie chcą opowiadać o tym, co przeżyły – czy pragną oszczędzić swoim córkom cierpień czy zapomnieć o strasznych przeżyciach czy też po prostu nie potrafią rozmawiać o traumatycznych przejściach?

Gorzka, przejmująca powieść , ale też piękna i wzruszająca. Obudziła we mnie wiele emocji i refleksji - dotyczących ludzki...

× 1 | link |
@mikolaj.tkacz
@mikolaj.tkacz
2020-07-06
9 /10
Przeczytane

Po przeczytaniu recenzij na jednym z blogow musialam jak kupic i przeczytac Nie jest to leka ksiazka nie przeczytalam ja na raz czasem wywolala lzy smutek .ale ksiazke polecam ja moja przekazalam swojej bibliotece za co dostalam podziękowania

× 1 | link |
@reniarenia
2020-11-21
6 /10
Przeczytane

Powieść nieco tajemnicza początkowo. Losy kobiet w trudnych czasach i ich odbicie w codziennych relacjach oraz ich wpływ na osobowość każdej z nich. Dość ciekawa książka, ale niektóre historie mogłyby być bardziej rozwinięte.

× 1 | link |
EK
@EwaK.
2022-05-17
7 /10
Przeczytane

Trzy zwykłe-niezwykłe podobne kobiety : Maria, Sabina i Magdalena połączone więzami rodzinnymi. Każda jest córką i każda matką, każdą skrzywdził mężczyzna. Żyją w różnych czasach, burzliwych i trudnych, każda z nich jest po traumatycznych przeżyciach, które zdeterminują ich przyszłość. Właściwie historia każdej z nich nadaje się na oddzielną powieść.

I do tego żyjąca współcześnie czwarta kobieta - Lila, która chciałaby poznać swoje korzenie, dowiedzieć się czegoś o przeszłości matki, babki, prababki, ale one uparcie milczą. Tajemnice są głęboko ukryte i nie wiadomo, czy na pewno warto je odkrywać. I Lila je prawie wszystkie odkrywa, a my wraz z nią.

Każda rodzina ma swoje sekrety, ale ich nagromadzenie w tej książce ogromne. Książka rozkręca się powoli, poznajemy bowiem wielopokoleniową rodzinę (bez żyjących mężczyzn) jakich wiele. Nuda. Przestaje być nudno, gdy na jaw wychodzą pierwsze tajemnice i nic nie jest takie, jak się początkowo wydawało. A będą się te sekrety objawiać do ostatnich stron, bo historia każdej z kobiet ma swoje zaskakujące zakończenie.

W tle jako wartość dodana migawki z Sybiru z czasów zesłań, obozu w Ravensbrucku, z czasów PRL-u oraz sympatyczny, humorystyczny motyw duchów antenatów. Świetna babska literatura z wyższej półki, z elementami poznawczymi i skłaniająca do refleksji. Czy zawsze jest tak, że kłamstwo nie popłaca? Geny, los, czy wychowanie determinują powtarzanie błędów poprzednich pokoleń? I stare jak świat py...

| link |
@Emma81
@Emma81
2020-05-13
6 /10
Przeczytane E-booki

Książka "Matki i córki" opisuje losy czteropokoleniowej rodziny samych kobiet. Początkowo narrację prowadzi najmłodsza z rodu Lila, która próbuje nieudolnie odkryć historię swoich przodkiń. Tym samym dziewczyna pragnie zrozumieć dlaczego mężczyźni są w ich domu tematem tabu.
Kolejne rozdziały książki stanowią relację z życia każdej z kobiet. Losy Marii poznajemy równolegle z historią jej córki Sabiny oraz wnuczki Magdaleny; rozdziały te są dodatkowo przedzielone opisami Lilii z czasów obecnych.
Niezwykle ciężko czyta się o trudach życia zesłańców na mroźnej Syberii oraz o tragicznych przeżyciach w obozie koncentracyjnym Ravensbrück. Samotnej kobiecie w ciąży w czasach PRL'u również nie jest łatwo. Takie doświadczenia hartują charakter, a jednocześnie zmuszają do podejmowania niełatwych, często kontrowersyjnych decyzji. Co takiego zrobiły prababka Maria, babka Sabina i matka Magdalena, że nie chcą, by Lilia poznała całą prawdę?? Czy kobieta pozna w końcu przeszłość?

| link |
@agnieszka.filon
2024-09-25
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Ojciec zmarł przy moim porodzie czterdzieści lat temu. Wyszedł po papierosy, bo nie mógł znieść jęków matki dochodzących zza zamkniętych drzwi porodówki, i wpadł pod samochód. Czy zginął przez nadmierną wrażliwość, czy przez jej brak? Nie wiem. Pewne jest tylko to, że wraz z nim bezpowrotnie odszedł ostatni pierwiastek męski z naszego domu.
W owych czasach, gdy byłam mała, istniało jeszcze coś takiego jak długie zimowe wieczory. Zdarzały się głównie jesienią i zimą i polegały na tym, że czas się dłużył. W obecnych czasach już ich nie ma. Zniknęły z kalendarza w czarnych dziurach portali społecznościowych. Obawiam się że bezpowrotnie.
Miłość - początek wszystkich nieszczęść. Brak miłości - nieszczęśliwy koniec.
Obraz musi być powiększony, żeby coś zobaczyć, bo w rzeczywistości nic nie będzie widoczne. Jakie to mądre.Czyż właśnie nie to robiłam? Powiększałam obrazy, żeby cokolwiek zobaczyć. W prawdziwym świecie nie dostrzegałam nic.
Dobra śmierć do taka, która nie boli.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl