Alicja w krainie czasów. Czas odzyskany

Dobrze, że to ostatnia część, bo więcej chyba bym nie dała rady przyjąć. Pierwsza część cyklu była rewelacyjna, zakochałam się w Alicji i niecierpliwie czekałam na tom drugi, który był niezły ale już nie tak rewelacyjny jak część pierwsza. Natomiast to, co autorka narobiła w tomie trzecim, to już lekka przesada. Naprawdę poniosła ją wyobraźnia i to chyba za bardzo się lekturze nie przysłużyło. Do jakichś 3/4 książki było całkiem nieźle i uważam, że na tym Pani Ałbena powinna zakończyć tę część. Ostatnia 1/4 była już tak wydumana, tak nieprawdopodobna i pogmatwana, że naprawdę zatarła dobre początkowe wrażenie.
Proszę nie zrozumieć mnie źle, to wciąż jest całkiem niezła lektura, tyle, że ja mam wobec tej autorki znacznie większe wymagania :) Nie skreślam jej absolutnie z listy moich ulubionych, każdemu zdarzają się potknięcia, dalej będę czytać książki jej autorstwa.