W 1839 roku Amerykanin Jeorling, pragnący opuścić Wyspy Kerguelena, na których przebywał, wsiada na pokład szkunera "Halbrane", dowodzony przez kapitana Lena Guya, człowieka milczącego, który akceptuje pasażera z pewną rezerwą. Na pokładzie bosman Hurliguerly chętnie gawędzi z Jeorlingiem, natomiast Len Guy zachowuje dystans; można domniemywać, że ukrywa tajne zmartwienie. Tymczasem pewnego dnia, przekazuje Jeorlingowi nadzwyczajną informację: wypadki i osobistości opisane w sławnej powieści Edgara Poego "Przygody Artura Gordon Pyma" nie są zmyślone, ale zupełnie prawdziwe.