Patryk ma tylko osiem lat, ale w swoim życiu doświadczył już wiele. Ojciec chłopca w wyniku przekrętu współpracownika traci firmę i wszystko, co miał, a rodzina zostaje zmuszona, by przenieść się do odrapanego dwupiętrowego bloku na „Brooklynie”. Ojciec chłopca popada w nałóg alkoholowy, stosuje przemoc wobec bliskich i tafia do szpitala psychiatrycznego. W przeciwieństwie do Patryka mama chłopca nie może przyzwyczaić się do zmian, które zaszły w życiu rodziny. Kobieta niedawno zatrudniała panią do sprzątania, a teraz zarabia w ten sam sposób, całymi dniami nie ma jej w domu. Chłopiec szybko zapomina o dawnym życiu, starych znajomych , luksusach i przyzwyczajeniach szybko przystosowując się do życia w „Brooklynie”. Podczas samotnie spędzanych wakacji na betonowym podwórku przed blokiem Patryk Poznaje Celestyna. Mężczyzna jest białowłosym bezdomnym, na głowie nosi koronę zrobioną z gazety, a na plecach ma wytatuowane skrzydła. Dziecko szybko zaprzyjaźnia się z bezdomnym, który staje się jego jedynym przyjacielem i mentorem. Zaletą Celestyna jest przede wszystkim to, że po prostu jest, opiekuje się Patrykiem, ma dla niego dużo czasu i dba o to, żeby miał co jeść. Bezdomny uczy chłopca jak przetrwać w nowym środowisku, umie słuchać i rozmawiać z dzieckiem. To dzięki Celestynowi Patryk staje się pewny siebie, panuje nad emocjami, a także umie pływać, czy ma nowe książki do czytania. Bezdomny nie mówi wiele o sobie, ale jest dobrym przyjacielem. Nawet kiedy Patryk odkrywa, że...