W ogórkowym sezonie
Mało dzieje się dokoła,
Zakwitnęły piwonie,
Zakończona właśnie szkoła.
Popularne się staje
Spowolnienie i lenistwo,
Tatry, Grecja, Hawaje
W planach są na bliższą przyszłość.
W ogórkowym sezonie
Życie w wolnym płynie ruchu,
Cały dzień na balkonie
Można spędzać, tkwiąc w bezruchu,
Rano wstawać nie trzeba,
Przecież czas jest urlopowy.
Można sobie poziewać,
I wyrzucać troski z głowy
Jedynie ogórki
W tym czasie mają z górki,
Przybywa wciąż różnych
Zielonych ciał podłużnych,
W warzywnych ogrodach
To teraz na nie moda,
Krzyknijmy więc chórem:
„Niech żyje nam ogórek!”.
Wyszperane na stronie: https://podlaskisenior.pl/i-nastalo-lato-wiersze-podlaskich-poetow/
Wielce przypadło mi do gustu takie rozleniwienie...