Czytam Magazyn Roba Harta. Na spokojnie, mózg z lekka zmęczony, gdy natrafiam na początek zdania:
W swym fachu szpieżki korporacyjnej (...)
I mam takie "hę?" Kim jest szpieżka? Po chwili załapałam...
Wiem, wiem, feminatywa i te sprawy, ale jakoś słabo to brzmi.