Jeszcze nie oglądam, ale dziś wieczorem będę - Tragedię Makbeta z Denzelem Washingtonem w tytułowej roli. Bardzo jestem tego ciekawa.
No właśnie... Nie. Jestem rozczarowana, bo właśnie liczyłam, że dzięki Denzelowi będzie to coś świeżego. Ale to po prostu ekranizacja sztuki, nic wyjątkowego.
Fenomen.
Dramat z 1996. W roli głównej John Travolta.
Przepiękny film.
Polecam mocno.