U mnie też tak było przez jakiś czas, aż wreszcie nawet teściowa zrozumiała, że nie ma sensu wydawać kasy na kolejne błyskotki dla mnie, bo i tak nie założę, nawet dlatego, że "wypada, bo to prezent".
Chociaż może źle robię - można byłoby to kiedyś spieniężyć.