Boginie recenzja

Boginie

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2021-09-15
Skomentuj
6 Polubień
"Boginie" to druga po "Pacjentce" wydana u nas książka Alexa Michaelidesa, którego bardzo dużo osób kojarzy właśnie dzięki pierwszej jego książce, która okazała się hitem. Był to thriller i pewnie domyślacie się, że tym razem również jest to właśnie dreszczowiec. Do tego psychologiczny, które ja uwielbiam i tak zbiły mi się dwa argumenty, po których uznałam, że muszę tę książkę przeczytać i dzięki Wydawnictwu WAB i szybkiej wysyłce miałam okazję ją przeczytać i opowiedzieć Wam o niej jeszcze na długo przed premierą. Czemu o tym wspominał? A bo, empik wysyła często wcześniej, więc jeśli ktoś się sugeruje recenzjami, to być może zdąży zamówić i otrzymać swój egzemplarz jeszcze kilka dni przed oficjalnym pojawieniem się go w księgarniach?

No dobrze, ale o czym ta książka właściwie opowiada? Poznajemy główną bohaterkę, Marianę, która jest terapeutką, ale sama zmaga się z potężnym problemem, czyli ze śmiercią męża. Postanawia skupić się na Cambridge, gdzie dzieje się swoją drogą akcja, ale również tam poznała swojego małżonka. I w tym momencie należałoby wspomnieć o drugiej bohaterce, czyli siostrzenicy naszej Mariane, Zoe. Dla niej Camrdige kojarzy się już jedynie z paskudną sceną zabójstwa jej najlepszej przyjaciółki. Co skrywają mury, jakie tajemnice, jakie demony przeszłości? A giną kolejne młode kobiety...

Główna bohaterka od początku mi nieco pachniała lekką desperacją i faktycznie szukając mordercy, którego wydawało się jej, że jest pewna tożsamości, nieco przegina z zatapianiem się we własnej obsesji. No właśnie, tutaj nie powiem Wam nic więcej, ale jakiś powód chęci na siłę rozwiązania sprawy jest.

Jeśli chodzi o samą akcję, to nie jest ona szczególnie szybka, nie pędzimy wraz z bohaterami czym prędzej do rozwikłania zagadki, ale to tylko powoduje, że napięcie rośnie bardzo powoli, a z nim ciekawość bardzo szybko tego, co będzie dalej i jak to się wszystko zakończy, a wierzcie mi, zakończy się nietypowo. Dla mnie końcówka była potężnym zaskoczeniem, a byłam święcie przekonana niemal od początku, że wiem co i jak. Z to ogromny plus dla autora.

Jako ciekawostkę podrzucę informację, że tytuł jest dwuznaczny, bo oprócz stowarzyszenia, które tak nazwano, w środku znajdziecie nawiązania do mitologii greckiej. A cóż bardziej się z nią mogłoby kojarzyć, niż boginie, prawda? To taki smaczek, ale dzięki temu czytelnik się zastanawia czy przypadkiem zabójstwo nie opiera się na motywie z mitologii właśnie.

"Boginie" to drugi thriller psychologiczny spod pióra autora i druga książka, którą będę polecać wielu osobom i chwalić, bo udało się Alexowi stworzyć fabułę, która zaskakuje, niepokoi, a przy tym fascynuje. Mieszanka wybuchowa!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem WAB :)

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Boginie
Boginie
Alex Michaelides
7.1/10

Nowa powieść autora bestsellerowej „Pacjentki”, thrillera, który podbił serca milionów czytelników. Edward Fosca jest mordercą. Mariana jest pewna. Ale Fosca jest nietykalny. Przystojny i charyzma...

Komentarze
Boginie
Boginie
Alex Michaelides
7.1/10
Nowa powieść autora bestsellerowej „Pacjentki”, thrillera, który podbił serca milionów czytelników. Edward Fosca jest mordercą. Mariana jest pewna. Ale Fosca jest nietykalny. Przystojny i charyzma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Boginie" spod pióra Alexa Michaelidesa to kolejna pozycja, którą udało mi się odhaczać z mojej długiej listy książek do przeczytania. Chciałam przeczytać ten tytuł, ponieważ wszędzie rzucał mi się w...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

"Boginie" Alex Michaelides Wydawnictwo: W.A.B. Gatunek: thriller Ilość stron: 368 Rok wydania: 2021 Fabuła: Dla Mariany Andros – terapeutki grupowej walczącej z własnymi demonami przeszłości – ...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Za nadobne
Za nadobne

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały, jak i thrillery, ale także i obyczajówki są godne...

Recenzja książki Za nadobne
Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl