"Psychopatia lub sadyzm nigdy nie biorą się z niczego. Nie są roznoszone przez atakującego znienacka wirusa. Mają długą historię, która zaczyna się w dzieciństwie."
Mariana od ponad roku stara się poukładać na nowo życie, po stracie ukochanego męża.
Dotkliwy smutek spowija każdy dzień, a pamięć o nim towarzyszy jej na każdym kroku. Mimo to z powodzeniem pracuje jako terapeutka grupowa.
Po jednej z terapii, odbiera telefon od zrozpaczonej siostrzenicy Zoe, cierpiącej po odkryciu zwłok przyjaciółki.
Cambridge dla Mariany jest miejscem wyjątkowym, to tutaj podczas studiów, poznała swojego męża. Teraz jednak to miejsce zbrodni. Ofiarą jest Tara, studentka należąca do tajnego stowarzyszenia zwanego Boginiami. Opiekunem grupy jest charyzmatyczny profesor Edward Fosca i to właśnie on jest według kobiety głównym podejrzanym.
Bestsellerową "Pacjentką" autor postawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę. Jak sam wspomina w podziękowaniach druga ksiazka pisana była pod większą presją. Czy również powtórzy sukces debiutu? Ciężko porównywać obie książki, bo diametralnie się od siebie różnią. Obie jednak są napisane w świetnym stylu i wciągają od pierwszych stron.
Dodatkową zaletą są nawiązania do greckiej mitologii, gdzie autor przytacza nam fragmenty dzieł słynnych tragediopisarzy.
Powiem szczerze, że kto domyślił się końcówki to naprawdę szacun. Osobiście nawet przez moment nie bra...