Avatar @mrocznestrony

@mrocznestrony

41 obserwujących.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.
mroczne_strony
mroczne-strony.blogspot.com
Napisz wiadomość
Obserwuj
41 obserwujących.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.
niedziela, 16 lutego 2025

📼 SFILMOWANI ④: "Worek kości" (2011)

„Worek kości” z 2011 roku to dwuczęściowy film telewizyjny oparty na znakomitej powieści Stephena Kinga. Niestety, obraz w reżyserii Micka Garrisa i z kiepskim scenariuszem Matta Venne, którego filmografia składa się z kiczowatych sequeli kasowych horrorów, takich jak „Lustra”, „Głosy” czy „Postrach nocy”, nie powala ani jakością, ani poziomem grozy.

Historia pisarza Mike'a Noonana, który po tragicznej śmierci żony wraca w rodzinne strony, do domku nad jeziorem, została przez Venne mocno okrojona: część wątków pominięto, część nieco zmodyfikowano. I choć rozumiem, że całkiem spory materiał trzeba było upchnąć w niespełna 3 godzinach, jednak to właśnie scenariusz, moim zdaniem, jest najsłabszym ogniwem tej produkcji. Scenariusz + efekty specjalne rodem z B-horrorów lat '90 oraz Pierce Brosnan w roli głównej, którego dziwna maniera i jego mimika denerwują mnie od czasów Bonda. Niemniej irytująca jest tu także Melissa George, grająca rolę Mattie. Mattie w powieści była fajną dziewczyną z sąsiedztwa, tymczasem w filmie zachowuje się jak pusta kretynka, która kombinuje tylko jak tu przelecieć ulubionego pisarza. Najlepiej z całej obsady, wydaje się, że wypadła Deborah Groven, która w roli grubo popierdzielonej Rogette Whitmore była bardzo przekonująca, choć i ta postać została przez scenarzystę mocno spłycona i okrojona.

W filmowym „Worku kości” nie było zbyt dużo dolców i to, niestety widać. To klasyczna niskobudżetówka zrobiona dla telewizji z czasów przedstreamingowych. Nie jest to jednak film beznadziejny. Zwłaszcza druga część, braki scenariuszowe nadrabia akcją i trochę grozą, z tym że ta groza to bardziej taka Gęsia Skórka+, niż horror pełną gębą.

Jeśli nie czytaliście książki, to koniecznie nadróbcie zaległości, z kolei film... Hmmm... Film do obejrzenia, ale raczej jako ciekawostka.

 

💀💀💀💀 4/10

 

📚 Recenzja książki

#StephenKing#WorekKosci#ekranizacja#film#horror#miniserial#sfilmowani
× 2
Komentarze

Archiwum

© 2007 - 2025 nakanapie.pl