“Muszę pozwolić, aby ten ból przeze mnie przepłynął i przeszedł dalej. Jeśli mu się oprę albo będę próbowała go powstrzymać, wybuchnie we mnie, rozerwie mnie, rozniesie moje strzępy po każdej ścianie i po każdej osobie, której dotykam.”
“Czy ten ból i ta rozpacz, które mnie otaczają, są skutkiem raka, czy może rak je po prostu wyzwolił?”
“Języka i paznokci nie da się do końca oczyścić ze wsi. ”
“Choć mama nie chciała zostać kurą domową, uciekła spod topora i pod topór wpadła. Bo topór wszędzie znaleźć potrafi kurę. ”
“To nie dla mnie. Brzydziłam się tym światem. Chciałam żyć szybko i beztrosko — i nie pozostawić po sobie nic prócz popiołów.”
“Ostateczny upadek obu zasad – śmierci i życia – musi zajść w jednym ciele, chłodnym i opanowanym.”
“Cynicy – myślę – zadrwią siarczyście z mojego wyznania, świadomi, że nikt nie gardzi wyobraźnią tak mocno jak marzyciel, którego wizje są ciągiem imaginacji.”
“Bez wątpienia pomiędzy świadomością i cierpieniem fizycznym istnieje współzależność, bo właśnie świadomość jest najpewniejszym świadkiem poznawania krańców fizycznego bólu.”
“Za cierpieniem kryje się z pewnością swoisty splendor, w dodatku blisko spokrewniony ze świetnością ukrytą w sile.”
“Przewrażliwienie wiąże się – dumałem – z wątłymi mięśniami, sentymentalność – z obwisłym brzuchem, a podatność na wzruszenia – z bladą, wydelikaconą skórą; okazałe mięśnie muszą zatem odpowiadać pełnej determinacji woli walki, naprężony brzuch – chłodnemu ostrzu intelektu, a mocna skóra – niezachwianemu hartowi ducha.”
“W tym tkwi kolejna zbieżność ciała i ducha – chodzi o ich skłonność do natychmiastowego tworzenia sobie mikrokosmosu i przyjmowania panującego w nim „pozornego ładu”, ilekroć tylko zawładnie nimi pewna idea. Choć w istocie jest to moment chwilowego zawieszenia, odczuwamy go niczym pełne wigoru działanie dośrodkowe.”
“Drążmy dalej: dlaczego ludzie zawsze dążą ku głębi? Dlaczego myśl, niczym odważnik na żyłce, ciągnie niezmiennie w dół, ku otchłani? Czy nie byłoby możliwe odwrócić ten bieg, przeć wciąż wyżej i wyżej, ku powierzchni?”
“Bo gdy cielesność osiąga już perfekcyjnie niezindywidualizowaną harmonię, to sam indywidualizm bezsprzecznie można już na wieczność zamknąć pod kluczem.”
“By człowiek mógł w jakimś momencie zbliżyć się do boskości, na co dzień boskim lub choćby prawie boskim absolutnie być nie może.”
“— No, to co robimy? — Zabrzmiał surowo głos akuszerki. I usłyszałam Joanna, mojego męża, którego głos odparł: — Chociaż dziecko. Uratujmy chociaż dziecko. Święty boże, święty boże. Oni zamierzają ocalić dziecko, zamierzają pozwolić mi umrzeć. Zamierzają ocalić dziecko, którego palców dłoni nie odróżniają nawet od tych u stóp, ale nie mnie, chociaż jestem tu, ciałem i krwią, całym czującym ciałem.”
“Czasami myślę: czy więc życie to tylko ciągła utrata tego, czego doświadczyliśmy? Przez noc zbliżamy się do poranka, tracąc jednocześnie poprzedni dzień wraz z jego szczegółami. Wytwarzamy kolejne warstwy skóry i pełzniemy przed siebie, zawsze o stopień więksi, lecz równie ułomni w naszej pamięci.”
“Całe życie czekałam, aż zmienię zdanie, aż pewnego dnia się obudzę i będę kimś innym niż dzień wcześniej, rok wcześniej i jako dziecko, nastolatka czy młoda dorosła. Czekałam, aż zacznę chcieć tego, co wszyscy inni. Ale ja nie chcę. Jest to dla mnie tak samo naturalne jak dla tych, którzy przez całe życie pragnęli dzieci. Czuję to samo, co oni, od najmłodszych lat – tyle że na odwrót.”
“Nie potrafię jej objąć, bo to znaczy móc w każdej chwili zrosnąć się z przytulanym ciałem, przejąć jego zapach, wetrzeć w siebie jego wilgoć.”
“Bije mnie z czułością, delikatnie, w ostatnim momencie spowalniając rozpędzoną w powietrzu dłoń, którą miękko opuszcza, ledwo muskając moje pośladki.”
“Czuję, jak wlewa się we mnie jej bezsilność i ból, jakbym była naczyniem z dziurawym dnem, nigdy nie dość pełnym.”
“Milczenie konserwuje traumę. ”
“Wszystko się zmienia i modyfikuje stosownie do potrzeb czasu i rozwoju ludzkości. Że też mogła się utrzymać dotąd tak barbarzyńska ceremonia jak śluby małżeńskie!”
“Morze było wielką, krwiożerczą bestią — ale czy wielkie, krwiożercze bestie nie mogą jednocześnie być piękne? ”
“(...) wolność i pokój nie są dane raz na zawsze, a poczucie bezpieczeństwa może okazać się iluzoryczne, nie tylko przez różnorodne klęski żywiołowe, ale i na to, że natura ludzka i prawa rządzące światem pozostają od wieków niezmienne.”