Avatar @maciejek7

Mazury

@maciejek7
177 obserwujących. 182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj mniej niż minutę temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
177 obserwujących.
182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj mniej niż minutę temu.

Cytaty

Pies, który wyje, nie ma racji bytu!
Dzieci często się ranią, kiedy dorastają.
Możesz mi wierzyć lub nie. Zwykle najmniej wiemy o samych sobie...
- Kto wie, co może wyzwolić drzemiące w kimś zło? Na przykład Hitler. Nie dostał się do Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu. Co by się stało, gdyby jednak został artystą?
Ludzie obawiają się angażować. Boją się, i tyle. I trudno ich winić.
- Niegdyś sądziłam, że świat jest pełen tęczy i jednorożców i, co smutne, nie żartuję.
Kobiety zostały stworzone, żeby służyły mężczyznom. Ni mniej, ni więcej.
Musiała dostać nauczkę, posłużyć jako przykład.
Każdy jej krok odbijał się echem od ścian o barwie moczu, zakłócając ciszę.
Chronimy naszych najbliższych przed prawdą i przed nimi samymi.
Wiesz jak u nas pracuje policja. Wezmą się za wyjaśnianie tej sprawy za tydzień. Ale to i dobrze.
Nie można być niewidzialną dla mężczyzny, którego się kocha.
Tak się dzieje raz, dwa razy w życiu. Kilka minut nieszczęścia, potem zwykle jadowity kac następnego dnia. Ale to... to obecne cierpienie... przydaje słodyczy temu wcześniejszemu wyzwoleniu i radości. Jak można cieszyć się rozkoszą bez cierpienia?
Za dużo myślę. Jeśli ktoś myśli i myśli, i myśli, otacza się barierą odgradzającą go od wszystkiego wokół. Nie może się niczym cieszyć i skupia się tylko na tym, jak kiepsko wszystko wygląda. Jak bardzo chciałby być gdzie indziej.
Strach to naturalna reakcja. Czasami potrzebna. Mówi ci, kiedy jest naprawdę źle i powinnaś się bać.
- Nie jest pan miłośnikiem piwa?
- Nie odpowiada mi jego smak. Puste kalorie. Zawsze spotykało się to z dziwnym przyjęciem w towarzystwie.
Podejmowała grę, a potem się wycofywała, i tak raz po raz. Podobało się jej, kiedy dyszał na jej widok. Robił wszystko, co chciała. Ułatwiał jej życie.
- Mów ogólnikami, bo Karol jest w domu - szepnęła.
- OK - odpowiedziałam, zupełnie nie rozumiejąc, o co jej chodzi.
Chciała jakieś ogólniaki, a ja liceum skończyłam tak dawno, jak ona.
... "Jedna za wszystkie, wszystkie dla jednej" - powtórzyłam znane powiedzenie, które pasowało idealnie do mnie i przyszłych sióstr, a one już za dwa dni miały zamieszkać w nowym domu.
Tu nawet psy dupami nie szczekały, jak mawiała Berka, bo jaki pies wyszedłby w taka apokalipsę. Chyba tylko ślepy, ale on przyzwyczajony był do ciemności, a my nie.
Rodzinne zdjęcie, z którego powstanie rodzinny obraz, a może nawet i graffiti na wyremontowanym molo. Turyści byliby wniebochętni, a ja czułabym jeszcze większą dumę, nawet jeśli deptaliby po mnie.
Zrozpaczona natłokiem obowiązków, usiadłam na ziemi i złapałam się za głowę.
Nienawidziłam rozmów o wieku, bo jakim prawem ktoś oceniał ludzi na podstawie metryki, skoro powinno się to robić na podstawie wyglądu. Weźmy na to takiego Ibisza, który z roku na rok jest coraz młodszy, praktycznie jak ja, ale u mnie to zasługa genów i może trochę kosmetyków, ale po coś one są.
Każdy, kto mnie znał, wiedział, że kilka minut po ósmej to dla mnie wciąż noc, choć dziś wyjątkowo byłam już na nogach. Znaczy na tyłku, bo aktualnie przecież siedziałam przed lustrem, robiąc się na co najmniej trzynastkę w dziesięciostopniowej skali oceny wyglądu kobiet.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl