“Jest chyba ślepy, skoro nie widzi, że ona na niego leci. Wydaje mu się, że chodzi tylko o rozwiązanie zagadki sprzed lat, podczas gdy tak naprawdę zależy jej tylko na tym, żeby dobrać mu się do rozporka, co jak sądzę, nieraz miało miejsce.”
“Cały parking jest tak klaustrofobiczny. Pachnie tak nieprzyjemnie, bo ściany budynku są grube, a wentylacja kiepska. To miejsce wzbudza lęk nawet bez dziwnych SMS-ów. Jest jak z ponurego filmu.”
“Poród, szczególnie ten pierwszy, to bardziej maraton niż sprint.”
“W lecie, przy otwartych oknach, odgłosy kłótni docierały aż do naszego domu. Ale tak to już bywa w małżeństwie. Nikt nie jest bez przerwy szczęśliwy. ”
“Kiedy pojawiam się w korytarzu, Zeus siedzi na najniższym schodku, ale na dźwięk kolejnego uderzenia ucieka na górę. Co za nieudolny kot obronny.”
“Mówi się o apokalipsie, po cichu narasta histeryczne przekonanie, że te deszcze to oznaka końca świata.”
“Słyszę drapanie maleńkich pazurów o podłogę i ściany. Wiem, że jest tu coś jeszcze, coś, czego nie widzę. Mam pewne podejrzenia, ale nie wiem na pewno, co to jest.”
“Czuję zmęczenie w nogach, co trochę nie ma sensu, skoro robią niewiele poza leżeniem w jednym miejscu. Nie mają powodu do zmęczenia, ale chyba właśnie dlatego wydają mi się tak zmęczone. Zapomniały już, jak to jest spacerować i biegać.”
“Te parę razy, kiedy uprawiali seks, Sam zawsze zdejmował obrączkę i kładł ją na desce rozdzielczej samochodu, zupełnie jakby ten gest w jakiś sposób umniejszał amoralność tego, co robią. Ona nie. Nie jest z tych, którzy żyją w poczuciu winy.”
“Na kołnierzyku jego koszuli widnieje ślad czerwonej szminki. Widzi go, ale nic nie mówi. Po prostu stoi, bujając niemowlę w górę i w dół, niczym igła maszyny do szycia przebijająca się przez tkaninę.”
“Ale z drugiej strony... Czasami przecież to właśnie te najmniej prawdopodobne scenariusze okazują się prawdą.”
“Nie tylko Magda zmagała się tego wieczoru z poważnym dylematem. Rozterki, które pojawiły się w głowie Elki po spotkaniu z panią burmistrz, wcale nie były mniejsze.”
“Wiesz, mówi się czasem, że na każdego człowieka, nawet niewinnego, znajdzie się jakiś paragraf.”
“Asia nie mogła wyzbyć się wizji, w której złowroga pani burmistrz z uśmiechem na ustach ogłasza dumnie, że nie będzie tolerowała opisanych w donosie zaniedbań, więc dyrektorkę pozbawia stanowiska, a szkołę w ogóle zamyka. To wyobrażenie powracało jak bumerang, a może raczej jak sęp, bo pod względem zawodowym Joanna czuła się już trupem.”
“Tego dnia całe ciało pedagogiczne jak jeden mąż trzęsło się niczym galareta, snując najczarniejsze scenariusze.”
“Gdy ktoś cię obraża, należy się od razu odwrócić.”
“Takie są młode, no cóż... Zanim się czegoś nauczą, popełniają błędy.”
“Kudłata usłyszała głębokie, płynące z głębi piersi, westchnięcie dziadka. I nagle zrozumiała, że dotarła do granicy smutku.”
“Los psa jest nieodłącznie związany z losem właściciela.”
“Czekaj. Zostań moją przyjaciółką. Przyjaciółką, która niezależnie od sytuacji mnie nie zdradzi. Prawdziwą przyjaciółką!”
“To, że jest suczką, nie oznacza, że będzie biernie stała i pozwoli się zagryźć.”
“Na starość wiele rzeczy nie idzie tak, jak byśmy sobie tego życzyli.”
“W końcu, jeśli tylko oczekujemy, nie mogąc dać nic w zamian, to czysta chciwość.”
“Pieski z natury są niesforne i często sprawiają kłopoty. Wędrują i działają w grupie. Ich ulubioną zabawą jest gryzienie butów.”