W latach 30. XX wieku do panteonu bohaterów powieści kryminalnej dołączył komisarz Maigret. Postać stworzona przez Georges'a Simenona zajęła miejsce u boku takich gwiazd jak panna Marple i Hercules Poirot Agathy Christie oraz Phillip Marlowe Raymonda Chandlera. Wszystkich tych detektywów łączyło jedno - tropią zbrodniarzy samotnie, zdani na własne siły, z dala od blasku jupiterów. I nie ulega wątpliwości, że gdyby nie oni, prawo i sprawiedliwość nie miałyby szans.