„Wybacz. To dla twojego dobra” to nowa, bardziej dramatyczna odsłona znanej z romantycznych historii Bianki Iosivoni, której styl pisania porwał mnie już od pierwszych stron.
Autorka podkreśla, że nie miała na celu romantyzowania toksycznej relacji głównych bohaterów, ale dojrzały czytelnik będzie zdawał sobie z tego sprawę. W książce pojawia się ostrzeżenie o wątkach, które mogą być triggerujące. Są to
m.in.: toksyczny związek, manipulacja, gaslighting, stalking, przemoc domowa, fizyczna, psychiczna i seksualna. Pisarce zależało, by pokazać jak łatwo, szybko i niepostrzeżenie można wpaść w podobne schematy, i że może się to przydarzyć każdemu. Ale także, że można znaleźć wyjście.
Cooper Vaughn jest najlepszym przyjacielem Robin i wydaje się być zamieszany w zaginięcie jej byłego chłopaka Juliana.
Pojawią się dwie płaszczyzny czasowe, występują one naprzemiennie, co dodało nieco dynamiki dość statycznej akcji i podtrzymywało niezbędne napięcie. Z każdą stroną moja ciekawość wzrastała: bardzo chciałam odkryć wydarzenia z przeszłości, które wywołały nienawiść Robyn w stosunku do Juliana, troszkę mniej interesowało mnie, co się z nim obecnie dzieje.
Niewątpliwym plusem jest ciekawa tematyka, gęsta atmosfera, niespodziewane zakończenie, minusem natomiast bardzo wolne tempo akcji i mniej emocji, niż oczekiwałam.