Teagan nie ma łatwego, usłanego różami życia, a wręcz przeciwnie, wiele problemów, z którymi nie do końca sobie radzi. Jej sposobem na oderwania się od rzeczywistości są gry i jest w nich naprawdę dobra. Jej największym marzeniem jest ucieczka z miasta, w którym mieszka i dostanie się na wymarzone studia. Robi naprawdę wiele, aby to osiągnąć. Po szkole pracuje w kawiarni, a nocami streamuje. Pewnego razu udaje jej się pokonać jednego z najlepszych youtuberów Parkera, co jest niemałym osiągnięcie. Tak zaczyna się ich znajomość, która początkowo trwa tylko w sieci. Wspólne granie, rozmowy ich zbliżają i to nawet bardzo. Po jakimś czasie spotykają się, a między nimi zaczyna iskrzyć (o ile nie stało się to już wcześniej). Tylko nic nie będzie proste, a wręcz przeciwnie. Oboje mają swoje problemy, tajemnice, a jednocześnie marzenia. Czy znajdą w tym wszystkim możliwość rozwinięcia uczucia, jakie zaczyna się między nimi rodzić? Jakie problemy mają? Jakie tajemnice skrywają?
Zacznę od tego, że pierwszy i drugi tom można czytać niezależnie od siebie. Tom pierwszy mi się podobał, a jak wypadł drugi? Tak samo pozytywnie.
W książce znalazłam ciekawą, wciągającą i niebanalną historię. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że opowieść z graniem w tle aż tak mi się spodoba. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje i to dość różnorodne.
Bohaterowie ciekawi,...