Wybacz. To dla Twojego dobra recenzja

Wybacz. To dla twojego dobra

Autor: @marta.boniecka ·3 minuty
2024-07-07
Skomentuj
1 Polubienie
“Prawdziwe życie to nie bajka. Nikt nie jest wyłącznie dobry albo wyłącznie zły. Wszyscy łączymy w sobie jedno i drugie, a w niektórych sytuacjach może z nas wyjść to, co najgorsze.”

Znacie swoją mroczną stronę ?

Twórczość Bianki Iosovini znam już od dawna. Autorka pisze różnego rodzaju historie, każdy znajdzie wg mnie coś dla siebie. Tym razem otrzymaliśmy od niej niezwykle mocno nasączony emocjami, thriller psychologiczny.

Robyn wybrała swoją drogę życiową. Wbrew sugestiom rodziców, postawiła na marzenia, wybrała dziennikarstwo i choć w swojej pracy nie czuje się spełniona i doceniona, nie poddaje się. Ma wsparcie niezawodnego przyjaciela - Coopera. I może ich relacja zmieniłaby charakter… ale na horyzoncie pojawił się on - Julian.

Młody, przystojny, ambitny i zdolny architekt, gotów jest nosić ją na rękach. Robyn szybko dochodzi do wniosku, że los jej sprzyja zsyłając mężczyznę wręcz idealnego. Jednak… ideały nie istnieją…

“Jak mogłam dopuścić do tego, że to wszystko zaszło tak daleko ? Jak mogłam oddać drugiemu człowiekowi tyle władzy, tyle kontroli nad sobą i swoim życiem? A wszystko, nie zdając sobie z tego sprawy. Aż było niemal za późno.”

Jak pająk, sprytnie i niepostrzeżenie, oplótł wokół niej swoją sieć, manipulował nią tak, że nawet tego nie dostrzegała. Ignorowała wszelkie alarmowe sygnały, do końca nie mogła uwierzyć, że to do czego doszło, było prawdą. Bo może tylko jej się to wydawało ? Może źle zinterpretowała jego zachowanie ? Może wyolbrzymia?

Ile ofiar przemocy różnego rodzaju, zadaje sobie podobne pytania ?

Poznajemy tę historię na dwóch płaszczyznach czasowych - wydarzenia obecne, gdy okazuje się, że Julian zaginął, jakby wręcz rozpłynął się w powietrzu, oraz te z przeszłości, krok po kroku od dnia gdy go poznała. Jesteśmy świadkami tego jak bajka zmienia się w … życie. I nie jest ono usłane różami jak pierwotnie się wydawało.

Ta historia wciąga niesamowicie i czuć wszystkie emocje jakie przenikają bohaterów. Miesza w głowie, bo wraz z Robyn już chwilami nie miałam pewności co było jawą, co …snem. Kobieta zaczęła wątpić w swoją niewinność i poczytalność. Jak ? Dlaczego ?

Autorka stworzyła świetnie skonstruowany thriller psychologiczny, nad którym wisi taki mroczny klimat, czuć zagrożenie, niepokój. Jako czytelnik miałam przeczucie, że coś tu wydaje się nie pasować, coś się nie zgadza. Ale co ? Odpowiedź z pewnością Was zaskoczy.

Uwielbiam książki tego typu, tak perfekcyjnie trzymające w napięciu od początku do końca i jestem nią zachwycona. Zakończenie… Szokuje, przeraża i sama nie wiem czy można uznać je za szczęśliwe. Z pewnością nie dla wszystkich. Autorka pokazuje wyraźnie, że : “Jeśli sprawił ci ból, to nie jest miłość”. Jak błędny tok myślenia potrafią mieć ofiary przemocy, jak łatwo popadają w pułapkę zastawioną przez swoich oprawców. I jak wielkim zaskoczeniem jest moment, w którym takie osoby uświadamiają sobie na co im pozwalały zanim otworzyły oczy na fakty i rzeczywistość.

“Nigdy nie sądziłam, że pewnego dnia stanę się jedną z tych kobiet. Taką, która pozwala facetowi na zbyt wiele, zamiast z nim zerwać, gdy tylko zapala się pierwsza czerwona lampka.”

Ale łatwo oceniać takie osoby, łatwo uznać je za ślepe, głupie, naiwne. Warto jednak pamiętać, że póki nie jesteśmy na ich miejscu, nie wiemy jak to jest naprawdę być pod wpływem osoby pokroju Juliana. Przemoc ma różne oblicza, nie zawsze dowodem na nią są siniaki. Te najboleśniejsze rany są niewidoczne dla oczu…

Genialna książka i serdecznie Wam ją polecam. Dziękuję za egzemplarz do recenzji.



Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wybacz. To dla Twojego dobra
Wybacz. To dla Twojego dobra
Bianca Iosivoni
7.3/10

Młoda, ambitna dziennikarka Robyn jest zszokowana, gdy zjawia się u niej policja z wiadomością, że jej były chłopak Julian zaginął. Chociaż dziewczyna nie pragnie niczego bardziej niż zapomnienia, pr...

Komentarze
Wybacz. To dla Twojego dobra
Wybacz. To dla Twojego dobra
Bianca Iosivoni
7.3/10
Młoda, ambitna dziennikarka Robyn jest zszokowana, gdy zjawia się u niej policja z wiadomością, że jej były chłopak Julian zaginął. Chociaż dziewczyna nie pragnie niczego bardziej niż zapomnienia, pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Bianci Iosivoni jest mi bliska od dłuższego już czasu. Dlatego też, kiedy dowiedziałam się, że na rynku pojawi się jej kolejna książka — już przebierałam nogami. Choć to miał być thriller p...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Powieść „Wybacz. To dla twojego dobra” wybrałam zachęcona intrygującym opisem, ale i okładka mocno przyciągnęła mój wzrok. Ponadto czytałam sporo dobrego o autorce, co też przeważyło za tym, aby pozn...

@aneta5janiec12 @aneta5janiec12

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl