"W ciemnym, mrocznym lesie" to debiut literacki Ruth Ware napisany w 2015 roku, a na polskim rynku wydany po raz pierwszy w roku 2017. Rosnąca wciąż popularność tej, jakby nie było świetnej autorki thrillerów kryminalnych, sprawiła, że Wydawnictwo Czwarta Strona postanowiło przypomnieć nam, jak się to wszystko zaczęło.
Nora zostaje zaproszona na wieczór panieński przyjaciółki z dzieciństwa, z którą nie miała kontaktu od dziesięciu lat. Niechętnie przyjmuje zaproszenie. Impreza odbywa się w pięknym domu całym ze szkła, w ciemnym, mrocznym i zasypanym śniegiem lesie. Okazuje się, że dziewczyna wpadła w sam środek perfidnej intrygi.
Sześcioro bohaterów w odciętym od świata domu, gdzieś w środku niczego. Flo jest lekko zbzikowana i bardzo nerwowa, Nina bezpośrednia i uszczypliwa, Tom chce się po prostu dobrze bawić i nie stroni przy tym, od wszelkiego rodzaju wspomagaczy, a młoda matka Melisa już po pierwszej nocy chce tylko wrócić do rodziny. Ze wspomnień Nory, wynurza się obraz byłej przyjaciółki, jako przebiegłej manipulatorki. Czy Clare wciąż nią jest?
Gęsta od niedomówień i sekretów z przeszłości atmosfera powoduje, że cały czas czujemy oddech zagrożenia na plecach, a dzięki retrospektywom wiemy, że nasze obawy nie są bezzasadne, bowiem dojdzie tam do tragedii. I na tym nasza wiedza się kończy. By poznać całą resztę, musimy spędzić trzy dni razem z naszą odizolowaną od świata gromadką, gdzie buzujące pod skórą ...