Pod kluczem

Ruth Ware
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 80 ocen kanapowiczów
Pod kluczem
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 80 ocen kanapowiczów

Opis

„Panie Wrexham, to ja jestem tą nianią ze sprawy Elincourtów.
I nie zabiłam tego dziecka.”

Intratna oferta pracy w charakterze niani skłania Rowan do złożenia aplikacji. Gdy dziewczyna dostaje odpowiedź na swoje zgłoszenie, dowiaduje się, że wokół domu państwa Elincourtów krąży wiele przesądów dotyczących jego historii – mówi się nawet, że jest on nawiedzony. Co więcej, w ciągu ostatnich czternastu miesięcy aż cztery nianie zrezygnowały z pracy w tym miejscu.

To jednak nie zniechęca Rowan, która udaje się na rozmowę kwalifikacyjną. Wiktoriański dom, zbudowany w pewnym oddaleniu od miasta, urządzony jest nowocześnie, a w jego wnętrzach widać przepych. Rowan od razu czuje, że pragnie tej pracy, tego domu, pragnie być częścią tej idealnej rodziny. I to mimo ostrzeżeń i narastającego niepokoju, który zaczyna odczuwać, przebywając w domu Elincourtów.
Ale przecież to wszystko jest zbyt piękne, żeby było realne. Prawda?
Tytuł oryginalny: The Turn of the Key
Data wydania: 2020-07-01
ISBN: 978-83-66553-66-8, 9788366553668
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Stron: 410
dodana przez: Justyna_K

Autor

Ruth Ware Ruth Ware
Urodzona w 1977 roku w Wielkiej Brytanii (Lewes)
Brytyjska pisarka. Po ukończeniu studiów na uniwersytecie w Manchesterze przeprowadziła się do Paryża, po czym osiadła na stałe w północnej części Londynu. Pracowała jako kelnerka, księgarka, nauczycielka języka angielskiego oraz rzeczniczka praso...

Pozostałe książki:

Pod kluczem W ciemnym, mrocznym lesie Jedno po drugim Śmierć pani Westaway Ta dziewczyna Dzień zero Gra kłamstw Kobieta z kabiny dziesiatej Panna Marple. 12 nowych historii
Wszystkie książki Ruth Ware

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

No, nie składa się. Ale w sumie co z tego? :)

WYBÓR REDAKCJI
21.05.2023

Czasem jest tak, że po przeczytaniu jakiejś powieści chciałoby się wrócić do jej początku, by czytając ponownie, już znając zakończenie, tym lepiej delektować się wszystkimi smaczkami/tropami/znakami umieszczonymi w tekście przez autora czy autorkę (The-Sixth-Sense-Syndrom, jak kiedyś mówiono :) ). No to to nie jest jedna z takich pozycji :) To ni... Recenzja książki Pod kluczem

@Bartlox@Bartlox × 10

Czy słyszysz te kroki?

14.07.2020

"Panie Wrexham to ja jestem tą nianią ze sprawy Elincoutów. I nie zabiłam tego dziecka." - to zdanie przeczytamy na końcu pierwszego listu, który główna bohaterka Rowan Caine wysyła do poleconego jej adwokata, z prośbą o podjęcie się jej obrony. Cała fabuła, tego niewątpliwie jednego z najlepszych thrillerów tego roku, jest opisana właśnie za pomo... Recenzja książki Pod kluczem

Idealna niania?

6.03.2022

To już moja druga książka tej autorki i ponownie się nie zawiodłam. Młoda dziewczyna, Rowan, na codzień pracuje jako opiekunka do dzieci w miejscowym żłobku Little Nipperts. Pewnego dnia natrafia na idealne ogłoszenie o pracę. Poszukiwana jest niania do dzieci, praca z zakwaterowaniem, a proponowane wynagrodzenie jest wyższe niż można by ocz... Recenzja książki Pod kluczem

@evelinajachimovic@evelinajachimovic × 3

Zderzenie z oczekiwaniami

15.01.2022

"Śmierć pani Westaway" czytałam w okolicach premiery i z pewnością zapamiętam ją jako jedną z najbardziej klimatycznych książek minionego roku. Gdy pisałam w recenzji, że bardzo mi się podobała, wielu z Was polecało mi "Pod kluczem", zapewniając, że zrobiło na Was o wiele większe wrażenie. Postanowiłam się więc sama przekonać i muszę przyznać, że ... Recenzja książki Pod kluczem

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@kryminal_na_talerzu
2020-12-10
8 /10

“Pod kluczem” to czwarty thriller brytyjskiej pisarki Ruth Ware, który ukazał się na naszym rynku. Dla mnie jednak to było pierwsze spotkanie z jej twórczością i szczerze - jestem pod wrażeniem. To zdecydowanie thriller, od którego nie można się oderwać, choć historia była straszniejsza, niż myślałam. Powiedziałabym wręcz, że trochę zahaczała o literaturę grozy - naprawdę bałam się ją czytać w nocy! Na szczęście jednak cechy thrillera wygrały - wszystko ma tu swoje logiczne, przyziemne, ludzkie uzasadnienie, co sprawia, że lektura jest jeszcze mocniej wciągająca, wręcz nie można się doczekać, jak historia się zakończy. Poza tych ciekawym połączeniem gatunkowym, warto też wspomnieć o świetnie skonstruowanych pod względem psychologicznym postaciach. Dodatkowo całość spisana jest w formie listów, więc i to dodaje lekturze atrakcyjności i wyróżnia ją spośród innych. Co jeszcze mogę dodać? Jeśli jeszcze nie czytaliście tej książki, to musicie to nadrobić! Naprawdę warto! Ja na pewno będę nadrobić poprzednie thrillery tej pisarki.

× 5 | Komentarze (1) | link |
@Iwona_Nocon
2022-04-06
8 /10
Przeczytane

Rowan na co dzień pracuje w żłobku i nie jest do końca zadowolona ze swojej pracy. Kiedy znajduje ciekawe ogłoszenie pracy jako niania domu państwa Elincourtów, postanawia na nie odpowiedzieć. Pojawiając się na rozmowie kwalifikacyjnej dociera do niej, że wiktoriański dom oddalony od miasta, idealnie urządzony jest miejscem, w którym mogłaby zacząć wszystko od nowa. W tym momencie nie wie jeszcze, że praca marzeń nie do końca będzie takim zajęciem o jakim marzyła.
Na książkę zwróciłam uwagę ze względu na Remigiusza Mroza, który wyrażał chęć bronienia Rowan - przed kim, przed czym? No to już pozostawiam dla tych, którzy mają w planach tę książkę. Ja po lekturze, znając charakterystykę postaci, znając jej motywację, mogę jednoznacznie stwierdzić, że nie byłabym taka chętna, aby stanąć w obronie tej bohaterki. Chciałabym napisać dlaczego, ale wtedy bym dość mocno zaspojlerowała fabułę, więc niestety muszę w tej kwestii milczeć. Autorce udało się bardzo fajnie nakreślić klimat mroku, tajemnicy, niedopowiedzeń. Mimo iż tajemne pomieszczenie zwane ukrytą piwnicą pojawia się nieco dalej w piwnicy, mnie ciarki po plecach przeszyły już momencie kiedy okazało się, że dom jest obsługiwany przez aplikację. Mnie tego typu nowinki przerażają i gdybym musiała robić cokolwiek za pośrednictwem czegoś, czego nie mam pod kontrolą oszalałabym. Do tego dochodzi jeszcze opieka nad dziećmi... Ujmę to najdelikatniej jak potrafię - ja nie lubię dzieci, one nie lubią mnie i dzięki temu żyjemy...

× 4 | link |
@joanna.stolarek
@joanna.stolarek
2020-07-14
8 /10
Przeczytane

Wysoka pensja, zakwaterowanie w nowocześnie urządzonym domu… Łatwo skusić się na pracę w charakterze niani proponowaną przez Elincourtów. Rowan nie odstrasza fakt, że wokół domu jej nowych pracodawców krążą niepokojące historie ani że w ciągu ostatnich czternastu miesięcy, z pracy zrezygnowały aż 4 nianie. Nie wie, że to wspaniałe miejsce niebawem stanie się jej najgorszym koszmarem…

Powiem Wam, że tego się nie spodziewałam! Biorąc do ręki “Pod kluczem” nie zdawałam sobie sprawy, że nowocześnie urządzony dom będzie oznaczał ultra inteligentny dom wykorzystujący najnowsze technologie. Wiecie, że ja uwielbiam taki klimat i od razu w głowie zrodziło mi się pytanie, czy to miejsce rzeczywiście jest nawiedzone, czy może jego wyposażenie odstawia jakiś cyrk? To już musicie sprawdzić sami. Cała książka napisana jest w formie listu więźniarki, która przedstawiając wszystkie wydarzenia, pragnie przekonać adwokata, by ją bronił. Akcja nie pędzi jak szalona, pierwsze kilkadziesiąt stron było nawet trochę nudne. Ja wciągnęłam się w historię w momencie, kiedy Rowan rozpoczęła pierwszy dzień pracy. Przed bohaterką stało niełatwe zadanie: opieka nad trójką dzieci, obsługa nie tak intuicyjnego inteligentnego systemu i walka z nieustannie towarzyszącym strachem. Autorka świetnie zbudowała niepokojącą aurę roztaczającą się dookoła domu Ellincourtów. Czytałam tę książkę w wielkim napięciu, czekając na kolejne intrygujące wydarzenia i niejednokrotnie czując ciarki ...

× 3 | link |
@Marguerita
2020-08-04
8 /10
Przeczytane 2020

Już dawno nie czytałam książki, która tak trzyma w napięciu. Czytając, czuje się lęk i strach, a mimo to nie można się od niej oderwać. Nie czytajcie jej nocą, bo serce Wam wyskoczy :) Fabuła idealna na film. Chciałabym go obejrzeć.

× 3 | Komentarze (1) | link |
@czytanie.na.platanie
2020-08-19
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2020 Posiadam

Ruth Ware w tej powieści zastosowała wybieg, który czasem się spotyka, ale trudniej go, moim zdaniem, obronić. Bo czyż można utrzymać czytelnika w napięciu, sprawić by obgryzał paznokcie ze zdenerwowania kiedy od początku wie co się stanie? Czy autorce „Pod kluczem” to się udało? Jeszcze jak! Mogę śmiało powiedzieć, że ta książka to moje letnie odkrycie.
Główną bohaterkę spotykamy w więzieniu. Zginęło dziecko, a oskarżona o jego zabicie niania czeka w areszcie na proces, twierdząc, że jest niewinna. Powieść jest specyficzną formą listu, spowiedzią kierowaną do adwokata od spraw beznadziejnych, ale i do nas. Czy uda jej się przekonać czytelnika?
A wszystko zaczyna się tak obiecująco. Młoda kobieta przyjmuje posadę niani w wiejskiej rezydencji. Opieka nad trójką młodszych dziewczynek i nastolatką przy proponowanych przez ich rodziców warunkach wydaje się ofertą zbyt piękną, by mogła być prawdziwa. A jeśli coś takie się wydaje, to w rzeczywistości z pewnością takie nie jest.
Co zataili przed nią właściciele nieruchomości? Dlaczego w krótkim czasie zrezygnowały cztery poprzednie nianie? Rowan szybko przekonuje się, że coś jest nie tak. Jakby w domu ścierały się dwie siły, jedna starająca się jej pozbyć i druga, która chce jej pomóc. Tragiczne historie związane z poprzednimi mieszkańcami dopełniają poczucia, że mimo jej początkowego zdroworozsądkowego podejścia dom rzeczywiście jest nawiedzony. Zarówno on, jak i d...

× 2 | link |
@aellirenn
2023-03-10
2 /10
Przeczytane

O tej książce było tak głośno, że w końcu sięgnęłam po nią i ja. Zaczęło się dobrze. Nawet udało mi się wciągnąć, jednak z każdą stroną moje zaangażowanie malało. Zakończenie tak naciągane, że aż bolało.

Były wysokie oczekiwania, a skończyło się na sporym rozczarowaniu.

× 2 | link |
@pierwszyrozdzial
@pierwszyrozdzial
2020-08-14
10 /10
Przeczytane

ZARYS FABUŁY

Rowan jest młodą nianią pracującą w jednym z londyńskich przedszkoli, ale szczerze nie znosi atmosfery tam panującej. Dlatego kiedy trafia na ofertę pracy dla niani z niebotycznie wysokimi zarobkami nie zastanawia się ani chwili. Ku swojemu zaskoczeniu, otrzymuje szybką odpowiedź z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną w odległej Szkocji. Kilka dni później przekracza starą, metalową bramę i wjeżdża na starą posesję, na środków której stoi zabytkowy dom.

Po kilku dniach Rowan dostaje odpowiedź – dostała pracę! TĘ pracę! Już w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej wiedziała, że chce być częścią TEJ rodziny, mieszkać w TYM domu, dwa tygodnie później, obładowana walizami, zmierza do Carn Bridge, wycieńczona pakowaniem zasypia na kilka godzin w pociągu nie mając pojęcia, że to jej ostatni spokojny sen…

GOTYCKI KLIMAT GROZY

Pod kluczem” to opowieść niesamowita w każdym calu. Przede wszystkim dzięki klimatowi. O tak, ten gotycki klimat trzyma w napięciu na każdej stronie. Tajemnica, która wydawała się tak trudna do rozwiązania okazuje się banalna. Na tle banalna, że wręcz nie do odkrycia. Bohaterowie są skrajnie różni, łączy ich jednak determinacja, która przeradza się w paranoję.

Oddzielnym bohaterem powieści jest Heatherbrae House – wiktoriańska posiadłość, w której mieszkają Sandra i Bill Elincourt i ich cztery córki. Zabytkowy dom już na sam...

× 1 | link |
@nanettenika
@nanettenika
2023-02-05
5 /10
Przeczytane

Zdecydowanie zbyt rozwleczona. Drobiazgowy opis domu i każdej minuty spędzonej z dziećmi robi się nużący po kolejnym razie. Ciekawe i tajemnicze elementy (skrzypienie w nocy, otwarte okna) umykają w nawale nieistotnych szczegółów. Główna bohaterka nie zyskuje sympatii, a rozwiązanie tajemnicy jest tak banalne i rozczarowujące, że niemal żałuję czasu przeznaczonego na czytanie.

× 1 | link |
@mara89
@mara89
2023-05-29
6 /10
Przeczytane

To moje pierwsze spotkanie z autorką Ruth Ware. "Pod kluczem" było napisane w interesującej konwencji, listów zza krat więziennych. To opowieść o niani, która trafia do niesamowicie dziwnego domostwa. Niestety rozwiązania historii domyśliłam się zbyt szybko. Mimo to książkę dobrze się czytało, choć główna bohaterka irytowała miejscami swym brakiem profesjonalizmu.

× 1 | link |
@Kantorek90
2023-05-26
6 /10
Przeczytane

"Pod kluczem" to pierwsza książka autorstwa Ruth Ware i zarazem kolejna publikacja, którą wraz z grupą koleżanek, wybrałyśmy do przeczytania w ramach naszej akcji "Czytanie z Wiedźmami". Przyznam, że bardzo ucieszyłam się, kiedy padło właśnie na tę książkę, ponieważ już od dłuższego czasu chciałam zapoznać się z twórczością autorki, o której słyszałam wiele dobrego. Czy podzielam zdanie osób, które tak ochoczo mi ją polecały? No cóż... Nie będę ukrywać, że mam trochę mieszane uczucia, ponieważ fabuła książki poszła w zupełnie inną stronę, niż zakładałam. Jednak, czy tak naprawdę można ocenić autora po przeczytaniu tylko jednej publikacji? Odpowiedzcie sobie sami.

W "Pod kluczem" poznajemy historię niani, która została zatrudniona w domu państwa Elincourt. Dziewczyna przebywa w więzieniu i stara się w listach pisanych do adwokata nazwiskiem Wrexham udowodnić, że nie zabiła jednego z dzieci, nad którymi sprawowała pieczę. Jednak, czy można jej wierzyć?

Kiedy Rowan znalazła intratną ofertę pracy w charakterze niani, nie zastanawiała się zbyt długo nad złożeniem swojej aplikacji na to stanowisko. Gdy dziewczyna otrzymała odpowiedź od matki dziewczynek, którymi miałaby się opiekować, nie ukrywała swojej radości. Jednak wtedy dowiedziała się, że wokół domu państwa Elincourtów krąży wiele plotek dotyczących jego historii. Niektóre źródła podawały nawet, że jest on nawiedzony. Na Rowan, która podchodzi do takich historii dość sceptycznie, ów informacje nie zrob...

| link |
@zaczytanaangie
2022-01-15
7 /10
Przeczytane

"Śmierć pani Westaway" czytałam w okolicach premiery i z pewnością zapamiętam ją jako jedną z najbardziej klimatycznych książek minionego roku. Gdy pisałam w recenzji, że bardzo mi się podobała, wielu z Was polecało mi "Pod kluczem", zapewniając, że zrobiło na Was o wiele większe wrażenie. Postanowiłam się więc sama przekonać i muszę przyznać, że nie podzielam Waszych opinii.
Uwielbiam wszelkiego rodzaju listy czy pamiętniki pojawiające się w powieściach. Jeżeli więc cała opowieść przedstawiona jest w formie wniosku o pomoc prawną, to jestem w pełni kupiona. Ruth Ware ma doskonały warsztat i jest niezwykle konsekwentna w budowaniu napięcia. W "Pod kluczem" naprawdę emocje sięgają zenitu, ale nie miałam żadnych ciarek, ani tym bardziej nie czułam strachu. Trochę byłam przez to rozczarowana, bo nastawiłam się przez Was na coś naprawdę wyrywającego z butów, tymczasem nie miałam problemów z zasypianiem. Właśnie dlatego wolę podchodzić do lektury z czystą głową, bez żadnych oczekiwań, bo dzięki temu może mnie spotkać jedynie przyjemne zaskoczenie.
"Pod kluczem" to intrygująca powieść, autorce udało się ominąć schematy i stworzyć coś w pełni oryginalnego, a takie książki najlepiej mi się czyta. Nie było zbędnych wątków, kilka z nich sprawiło, że przecierałam oczy ze zdumienia. Podobało mi się to, że Rowan, snując swą opowieść w listach do adwokata, nie ujawniła wszystkich faktów od razu. Do pewnego momentu można było uznać, że to zwyczajna historia niani, z...

| link |
AL
@alliwantisbooks
2023-01-28
7 /10


“Pod kluczem” to książka, którą ze względu na ograniczenia czasowe mogłam czytać tylko przez chwilę wieczorem i słuchać przez chwilę rano, a i tak jej fabuła sprawiła, że przez cały dzień nie mogłam przestać o niej myśleć i nie mogłam się doczekać powrotu do lektury. Główną bohaterkę poznajemy z jej listu do adwokata, którego prosi o reprezentowanie jej w sądzie. Jest bowiem podejrzana o zabójstwo. Sednem tej historii jest jednak nie teraźniejszość, a wydarzenia przeszłe, które doprowadziły kobietę do tego miejsca. Razem z prawnikiem poznajemy tę opowieść.

Rowan odpowiada na niezwykle korzystną ofertę pracy w charakterze niani. Mimo plotek i niepokojących przesądów krążących wokół domu państwa Elincourtów, dziewczyna nadal pragnie otrzymać posadę i stać się częścią tej rodziny. Nie odstrasza jej nawet fakt, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy z tej pracy zrezygnowały aż cztery nianie.

Kiedy Rowan otrzymuje pozytywną informację zwrotną po rozmowie kwalifikacyjnej, nie posiada się ze szczęścia. Dom na skraju miasta urządzony jest w nowoczesnym stylu z wykorzystaniem najnowszej technologii. Rowan musi opanować sztukę “obsługi” domu w dość krótkim czasie, ponieważ już na początku zostaje na dłuższy czas sama z trójką dzieci i dwoma psami.

Niedługo po wyjeździe pracodawców w domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, Rowan mierzy się z niechęcią swoich podopiecznych i odkrywa podejrzany ogród na tyłach domu, z którym wiąże się tragiczna histo...

| link |
@important.books
@important.books
2021-04-08
7 /10
Przeczytane

Każdy z nas chciałby znaleźć pracę, która nie dość, że sprawia przyjemność, to jeszcze przynosi spore pieniądze. Praca spełniające te dwa punkty, a do tego oferująca luksusowe warunki jest dla nas spełnieniem marzeń.
Właśnie tak poznajemy Rowan- kobietę, która porzuca pracę w przedszkolu na rzecz bycia opiekunką dla dzieci państwa Elincourtów.
Od samego początku coś nie daje jej spokoju, straszy ją, a kamery na każdym kroku w domu nie pomagają. Ta jednak się nie poddaje, mimo tego, że wcześniejsze nianie szybko zrezygnowały z pracy z tym domu.

Cała historia jest tłumaczeniem Rowan spisanym w liście do prawnika, w którym próbuje go przekonać, że nie zabiła dziecka. Zatem na wstępie dowiadujemy się, że zginie dziecko i główna bohaterka zostanie oskarżona. Myślałam, że nie będę czuć napięcia, wiedząc, do czego wszystko zmierza, ale czułam. To było trudne do osiągnięcia przez autorkę. Udało się.

Historia jest tak napisana, że nie daje nam możliwości zgadnięcia, co tak naprawdę się stało, dlaczego Rowan nie rezygnuje mimo utrudnień i niechęci. To, jak kończy się „Pod kluczem” kompletnie zwala z nóg. Wszystko łączy się w całość.

Byłam przekonana, że wszystkiemu winny jest pracownik rodziny Elincourtów, który tylko rzekomo pomaga Rowan. Myślałam też, że ojciec dzieci był w przeszłości w bliskich kontaktach z ich obecną nianią. Poniekąd miałam rację, ale w życiu bym nie wpadła na to, jakie te relacje były.

Thriller był dobry, ale przez...

| link |
@LadyEssex
@LadyEssex
2022-06-25
8 /10
Przeczytane

Pochłonęłam praktycznie na jeden raz. Świetny, trzymający w napięciu kryminał z elementami horroru. Totalnie mój styl historii, więc to też przesądziło o mojej mocno pozytywnej oceny. Słyszałam wiele złych opinii na temat zakończenia, a mnie się bardzo podobało. Nie było przekombinowane ani wydumane, po prostu było takie jakie być powinno, proste, logiczne, a jednocześnie świetnie zaprezentowane, choć w pewnym momencie można bez problemu je przewidzieć. Główna bohaterka koszmarna, ale taka moim zdaniem miała być. Dla mnie zachowywała się jak jedna z postaci z kiepskiego filmu grozy amerykańskiej produkcji. Niemniej całość napisana dobrze, z dreszczykiem. I wciąga, naprawdę! Polecam.

| link |
@wilczkowska82
@wilczkowska82
2021-06-11
9 /10
Przeczytane

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

,,Ale każdy może sobie ponarzekać, prawda? Wszyscy muszą znaleźć jakieś ujście, bo inaczej można wybuchnąć z frustracji."
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl